- Chciałabym, aby dla tych ludzi, których wprowadzono w błąd, była jakaś forma abolicji abonamentowej - mówi nam Joanna Lichocka i nawiązuje do słów Donalda Tuska (61 l.) z 2008 r., kiedy ówczesny premier nawoływał do niepłacenia i likwidacji abonamentu RTV, nazywając go wprost "haraczem ściąganym z ludzi". - Chodzi o to, żeby ludzie, którzy są ścigani na skutek tego, że uwierzyli w kłamstwa Tuska, że abonamentu można nie płacić, nie ponosili za to kary - dodaje posłanka PiS. Tymczasem rząd kończy prace nad nową ustawą, której efektem będzie m.in. finansowanie mediów publicznych z budżetu państwa. Czy znajdą się w nich również zapisy o abolicji abonamentowej? - Jakieś rozwiązanie tego problemu powinno się znaleźć w ustawie, którą przygotowują w resorcie kultury. Chodzi o to, żeby zwykli ludzie nie mieli poczucia krzywdy - zaznacza Lichocka.
Zobacz: Za media publiczne zapłacą wszyscy – nawet ci, którzy mieli je za darmo