Całkiem niedawno poseł PSL Piotr Zgorzelski został zapytany w RMF FM o willę, w której przez lata mieszkał gen. Wojciech Jaruzelski z rodziną. - Jeżeli pani Jaruzelska chce coś oddawać, to niech najpierw odda willę, w której przez wiele lat mieszkał generał Jaruzelski, a która należała do bardzo zacnej rodziny państwa Przedpełskich, pana Wiktora i Lidii – skomentował Zgorzelski wypowiedź Moniki Jaruzelskiej, która wcześniej przyznała, że ma w domu mundury ojca i chętnie oddałaby je do muzeum, „ale o narracji innej niż IPN”.
– Oni utracili tę willę w wyniku dekretu Bieruta i w roku 1977 Wojciech Jaruzelski, można powiedzieć, kupił ją od zasobów Ministerstwa Obrony Narodowej za 320 tys. zł, po czym uzyskał 70 proc. bonifikatę, czyli w istocie otrzymał ją za darmo – zaznaczył Zgorzelski. Jaruzelska postanowiła bronić dobrego imienia i odniosła się do zarzutów posła ludowców. „Poseł Piotr Zgorzelski stawia żądania, nie znając faktów. Od 1938 roku Państwo Przedpełscy nie spłacili żadnej raty w BGK (dwa kredyty na 25 i 34 lata). Amerykańska komisja odszkodowawcza w 1965 roku odmówiła im roszczeń. Sprawę zbadała już prokuratura w 2018. Wątpliwości może rozwiać kolega Radny @OzdobaJacek” – napisała na Twitterze córka generała Jaruzelskiego.
Słowa Jaruzelskiej potwierdził w rzeczywistości radny PiS Jacek Ozdoba, który jeszcze w radzie dzielnicy Mokotów zajmował się sprawą willi Jaruzelskich. – Temat wg mnie jest zamknięty. Co do bonifikaty, prokuratura prowadziła postępowanie, ale (wątpliwości) nie budził fakt przyznania prawa do własności nieruchomości. Ocena historyczna to co innego niż kwestia prawna – napisał Jacek Ozdoba na Twitterze. Ale Jaruzelska nie dała za wygraną. Chce wytoczyć Zgorzelskiemu proces w trybie wyborczym, ale pojawiły się pewne problemy. „KTOKOLWIEK WIDZIAŁ, KTOKOLWIEK WIE! Widząc pańską aktywność dziwię się, że podobno Pan „zaginął”. KW PSL nie może Pana odnaleźć by doręczyć zawiadomienie o rozprawie w trybie wyborczym. Nie ma Pan odwagi skonfrontować się ze swoim kłamstwem nt. mojego domu? - napisała na jednym z portali społecznościowych. I dodała: „Kochani, pomóżcie odnaleźć Piotra Zgorzelskiego. Poseł na Sejm RP, który w tajemniczych okolicznościach "zaginął'. Komitet Wyborczy Polskie Stronnictwo Ludowe nie może go odnaleźć, aby skontaktować się i doręczyć mu zawiadomienie jako uczestnikowi o rozprawie w trybie wyborczym. Poseł "zaginął", bo najprawdopodobniej boi się skonfrontować ze swoim kłamstwem w sprawie mojego domu. Piszmy do Pana Posła na Facebooku, na Twitterze i wszelkimi dostępnymi kanałami komunikacji” - dodała.