Rzecznik Porozumienia u Jacka Prusinowskiego

Jan Strzeżek o odejściu Gowina z Porozumienia: "Wszystko może się zdarzyć. Chociaż zaprzeczać też nie mogę" [Sedno Sprawy]

2022-12-09 9:04

Gościem "Sedna Sprawy" u Jacka Prusinowskiego w piątek 9 grudnia był Jan Strzeżek (26 l.) z partii Jarosława Gowina (61 l.) Porozumienie. Z prowadzącym program rozmawiał na bieżące tematy polityczne, w tym na temat dalszych losów szefa swojej formacji. Wedle doniesień bowiem szef "Porozumienia" planuje zerwanie z polityką.

Rozmowa zaczęła się od pytania o nadzwyczajny kongres "Porozumienia". Jak zwrócił uwagę bowiem Jacek Prusinowski, od kilku dni media donoszą o możliwej rezygnacji Jarosława Gowina z funkcji prezesa "Porozumienia". Czy faktycznie tak się stanie? - Nie wypada mi potwierdzić, bo trzeba poczekać do jutra, kiedy wszystko się może zdarzyć. Każdy scenariusz może się jednak zmienić. Chociaż zaprzeczać też nie mogę. Za niewiele ponad 24 godziny wszystko będzie jasne. Mogę jednak powiedzieć, że jeżeli do jakiejkolwiek zmiany by doszło, to nie byłaby to zmiana polegająca na rewolucji i walce wewnętrznej - mówił rzecznik "Porozumienia".

- Jakie są powody tej zmiany? - dopytywał swojego gościa Jacek Prusinowski. - Nie ma co ukrywać, że tutaj też być może się tak okazać, że sam prezes chciałby jakieś korekty w swojej polityce wprowadzić. Plus takie świeże otwarcie na rok przed wyborami może być dobrym rozwiązaniem. Mamy jeszcze czas - odpowiadał Jan Strzeżek. Prowadzący zwrócił uwagę na to, że wedle doniesień medialnych prawdopodobna decyzja Jarosława Gowina o odejściu w cień to forma pomocy dla polityków "Porozumienia", którzy pod przewodnictwem Gowina nie są akceptowalnymi sojusznikami w politycznej walce z PiS. - Czy chodzi o to, by znalazło się miejsce dla innych polityków "Porozumienia"? Żeby dotychczasowy prezes nie był obciążeniem? - pytał swojego gościa prowadzący.

- Brutalność tego, co się wydarzyło, to dobre słowo, ale z drugiej strony nikt nie oczekuje, że w polityce będzie to miłe i sympatyczne spotkanie przy herbatce o godzinie 17:00. Jeżeli do takiej zmiany dojdzie, to jestem przekonany, że Jarosław Gowin sam o niej poinformuje. Jutro mamy kongres, więc to wszystko ma się zdarzyć jutro - mówił Strzeżek.

Prowadzący "Sedno Sprawy" zauważył, że wedle doniesień to Magdalena Sroka (43 l.) ma być następczynią dotychczasowego prezesa. - Dlaczego akurat ona? To najbardziej rozpoznawalna postać poza Jarosławem Gowinem? - pytał Prusinowski. - Media tak spekulują - podkreślił Strzeżek. - Jutro, podczas nadzwyczajnego kongresu, jeżeli by do takiej zmiany doszło, a każdy może się zgłosić na prezesa. Wygłosić expose i przekonać koleżeństwo do tego, by oddać głos, to zobaczymy czy do takiego czegoś dojdzie i kto jakie rozwiązanie zaproponuje. Ale tak, osobiście Magdę cenię - podsumował rzecznik.