Klaudia Jachira szokowała opinię publiczną i była uznawana za kontrowersyjną postać jeszcze zanim została posłanką. Przed wyborami z jednego sondażu wynikało, że aż 42,6 proc. badanych uważało, że powinna ona zrezygnować z kandydowania do Sejmu. A jednak w 2019 roku dostała się na listy Koalicji Obywatelskiej i udało jej się zdobyć wystarczającą liczbę głosów. Od tamtej pory Jachira co jakiś czas zaskakuje pomysłowymi wystąpieniami.
Posłanka z wykształcenia jest aktorką lalkarką. Być może to tłumaczy jej miłość do dramatyzmu i zabierania ze sobą na mównicę najróżniejszych rekwizytów. Polityczka lubi także artystyczne wyzwania takie jak śpiew, czy recytacja. Przypominamy, czym w ostatnich latach zaskakiwała Jachira.
Jachira podarła konstytucję w Sejmie. Niszczyła swój egzemplarz strona po stronie
W Polsce od lat mówi się o niszczeniu konstytucji. W listopadzie 2020 Jachira postanowiła zwizualizować tę metaforę i podarła egzemplarz aktu prawnego na oczach zebranych w Sejmie, wymieniając przy tym przykłady łamania konstytucji przez Prawo i Sprawiedliwość. Wystąpienie miało związek z planem rządu, aby następny rok ustanowić “rokiem Konstytucji 3 maja”.
“Tak dla rodziny, nie da gender”. Posłanka wycięła wizerunki kapłanów i machała nimi z mównicy
W marcu 2021 Jachira zabrała głos w dyskusji nad obywatelskim projektem “Tak dla rodziny, nie dla gender”. W swoim wystąpieniu skupiła się na klerze. Aby ubarwić swoje przemówienie, wzięła na mównicę podobizny katolickich kapłanów i… dziecięcego wózka. Posłanka przekonywała, że projekt oznacza m.in. koniec z celibatem. - Wyobrażacie sobie takiego księdza z wózkiem? Przecież to istny gender! - mówiła, ilustrując swoje słowa wyciętymi zdjęciami.
“Tak nam dopomóż Tusk”, “Tak nam dopomóż Lempart”. Przerobiona Rota w Sejmie
W październiku 2021 roku Jachira zaszczyciła wysoką izbę autorską wersją Roty. – Gdyby Maria Konopnicka pisała „Rotę” dzisiaj, to pewnie brzmiałaby ona tak: Nie rzucim Unii skąd nasz ród, praw kobiet ani mowy. Polskie my córy, polski lud, Rzepichy szczep piastowy. Nie damy, by nas zgłębił wróg! Tak nam dopomóż Tusk, tak nam dopomóż Lempart! - recytowała w Sejmie Klaudia Jachira. Później tłumaczyła, że był to jej apel o zjednoczenie się opozycji.
Październik 2021 - pierwszy bałagan Jachiry w Sejmie. “PiS będzie to sprzątał”
Tym razem Jachira mówiła o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2022. Wystąpienie ubarwiła rzucaniem kartek z ręcznie zapisanymi liczbami. Po zakończeniu przemówienia Jachira po prostu zaczęła schodzić z mównicy, nie zwracając na zrobiony przez siebie bałagan. Zachowanie to nie spodobało się Małgorzacie Kidawie-Błońskiej, która to poprosiła posłankę o posprzątanie. "PiS narobił bałagan, PiS będzie to sprzątał" - stwierdziła ostro Jachira i poszła. Ostatecznie kartki posprzątał Tadeusz Cymański.
Czerwiec 2022 - drugi bałagan Jachiry w Sejmie. Tym razem już z rozmachem
O najnowszym pomyśle Jachiry huczy cały Internet. Posłanka postanowiła zaprotestować przeciwko zaprzysiężeniu Adama Glapińskiego na prezesa NBP. Tym razem polityczka wpadła na nietypowy pomysł - zrzuciła na salę obrad confetti, wyglądającego jak banknoty. Jak później tłumaczyła, że miało ono symbolizować “puste pieniądze spadające z nieba”.
ZOBACZ TAKŻE: Letnia moda w Sejmie. Posłanka Klaudia Jachira zdradza swoje ulubione trendy na lato [Galeria]