O otrzymywanych groźbach Soboń poinformował za pośrednictwem Twittera. - Nigdy tego nie robię, ale to już chyba troszkę za daleko... może jednak klient dla policji? - zastanawiał się na swoim profilu. Trzeba bowiem przyznać, że wiadomości, które otrzymał jeżą włos na głowie. - Ty k… przyjdzie czas na ciebie. Ja cię k… odstrzelę, żebyś o tym wiedział. Prosto między oczy. Znajdę cię i was wszystkich. Żarty się już skończyły, licz swoje dni. Tik, tak, tik, tak – napisał internauta, któremu zapewne wydaje się, że jest anonimowy i dlatego pozwala sobie na równie wstrętne zachowanie. Otóż nie! Przykłady z przeszłości pokazywały, że policja sprawnie wyłapuje takie osoby. Oby udało się i tym razem…
ZOBACZ TEŻ: Grożą ŚMIERCIĄ Szumowskiemu! Ma dostać OCHRONĘ