Recytował tę formułkę jednym monotonnym tchem zawsze razem z tym kuriozalnym "życzy Marcin". Przyznam szczerze, że w sztuce składania życzeń niewiele lepszy jestem od mojego dawnego kolegi. Ale w sylwestra nie wypada pisać o niczym innym. Życzę więc Państwu cierpliwości, by doczekać tego, co wyczekiwane. Ciekawości, bo to ona popycha nasz świat do przodu i każe sięgać po ciekawe gazety (czytaj: "Super Express"). Roztropności, która pozwoli zrozumieć, co w naszym życiu jest naprawdę ważne i dlaczego wcale nie jest to jakieś tam dżender.
Ale najszczerzej i najbardziej życzę Państwu, byście w 2014 roku doświadczali jak najwięcej tych drobnych przyjemności, bez których życie traci sens. Tych porannych kawek z ukochaną osobą, tych wypieków na twarzy, kiedy oglądacie naprawdę wspaniały film, tych uśmiechów, które powodują, że też się uśmiechamy, tych poranków, które sprawiają, że aż chce się wstać z łóżka. Tego dreszczu emocji, kiedy robicie coś po raz pierwszy.
No i oczywiście wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia, szczęścia, pomyślności życzy "Super Express".
Zobacz: Życzenia noworoczne. Do siego roku!