Nie ostygły emocje Romana Giertycha po sobotniej manifestacji. Goszcząc w poniedziałek wieczorem w Kropce nad i u Moniki Olejnik nadal utrzymywał, że Jarosław Kaczyński szykuje zamach na polską demokrację i chce wprowadzić we wszystkich sferach życia swoje rządy: - Prezes jest w gruncie rzeczy śmieszny. To jest kieszonkowy dyktatorek, któremu wydaje się, że jak dostał 37 proc. i ma chwilowo większość w Sejmie, to już może wszystko. Nie może wszystkiego - mówił Giertych. Odniósł się też do zamieszania o Trybunał Konstytucyjny, który od kilkunastu dni rozgrzewa polską politykę. Zdaniem byłego koalicjanta Kaczyńskiego, prezes PiS chce mieć wpływy w sądach. A wszystko dlatego, iż marzy o zemście: - Żeby Kaczyński mógł zrealizować swoją zemstę oraz odpowiedzialność, w cudzysłowie, za Smoleńsk - podkreślał mecenas. Zdaniem Romana Giertycha lider PiS ma zamiar doprowadzić do skazania byłego premiera Donalda Tuska i innych członków dawnej władzy: - Chce skazać Tuska, Sikorskiego i innych, których nienawidzi, a przy tych sądach nie ma na to szans. Wkurza go to, ma niby, a nie może do więzienia wsadzać? To jest taka niepełna władza - pytał gość Olejnik.
Zobacz: Skaczący Giertych HITEM INTERNETU! Zobacz przeróbki KONIECZNIE! WIDEO