Radosław Fogiel wspomniał też o sprawie PIT 2. Powiedział, co najlepiej zrobić: - PIT-2 to kwestia tego, w jaki sposób są rozliczane zaliczki na podatek. Najlepszym rozwiązaniem jest pójście do swojego działu kadr i sprawdzenie jak sytuacja wygląda. Ulga dla klasy średniej jest naliczana z automatu, jeżeli ktoś przekracza 5700 PLN miesięcznie. Jeżeli ktoś by chciał jej nie uwzględniać i otrzymać w rozliczeniu rocznym, to może złożyć dobrowolnie oświadczenie o rezygnacji z ulgi. Albo jeżeli wiemy, że ktoś zarobi więcej niż 133 tysiące i nie chce korzystać z ulgi, bo musiałby ją zwrócić. To decyzja każdego z nas (…) przeprosiny miały miejsce, przepraszał Pan Premier. Również do niego należą ewentualne decyzje w sprawie odpowiedzialności. Pod koniec miesiąca, kiedy większość Polaków będzie po wypłatach, przekonamy się, że ten program to masowa obniżka podatków.
CZYTAJ>>>Czarnek nie gryzł się w język! Niedzielskiemu pójdzie w pięty
Polityk nawiązał też do zamieszania, które powstało z nauczycielami: - Żebyśmy mieli jasność. Rzeczywiście zdarzyły się sytuacje, że pracownicy otrzymali nieco niższy przelew, nikt im pensji nie obciął, to po prostu została naliczona większa zaliczka, niż to być powinno. To musi być jak najszybciej naprawione. Jedno mam na temat nauczycieli, że każdy nauczyciel może być spokojny, że mniej więcej do 12.800 brutto zarabiający na umowie o pracę nikt ani grosza nie straci - zapewnił wicerzecznik Prawa i Sprawiedliwości.
Pegasus. Fogiel wyjaśnia, o co chodzi i uderza w PO
Radosław Fogiel mówił też w Radiu Plus o wykorzystywaniu przez polskie służby systemu Pegasus. - Jeśli chodzi o szczegóły technik operacyjnych, to należą do tego obszaru działalności państwa, o którym politycy nie za specjalnie dużo wiedzą i nie powinni wiedzieć. Wiem jedno. Wszelka działalność operacyjna, niezależnie od tego w jaki sposób jest prowadzona, jest prowadzona w sposób legalny i pod kontrolą sądów. Za czasy PO ręki nie dam, ale jeśli chodzi o rząd PiS mogę zapewnić, że wszystko realizowane jest zgodnie z prawem.