Zaczęła go cucić i udzielać pierwszej pomocy wspólnie z ministrem zdrowia prof. Marianem Zembalą (65 l.). Tak fachowa pomoc szybko przyniosła efekty.
- Jako lekarz od razu zrozumiałam, że ten młody człowiek potrzebuje cukru, który szybko postawi go na nogi. Mieliśmy na szczęście przy sobie butelkę jakiegoś słodkiego napoju. Po chwili chłopiec się ocknął i podziękował mi za pomoc - mówi w rozmowie z "Super Expressem" premier Ewa Kopacz.