We wtorek, 9 maja w sali plenarnej w Parlamencie Europejskim odbyło się spotkanie z kanclerzem Niemiec. Olaf Scholz z pewnością nie będzie jednak miło wspominał debaty z europosłami, a to ze względu na wiele cierpkich słów, które usłyszał od Andrzeja Halickiego. Polski eurodeputowany stwierdził, że przez błędną politykę europejską, w tym także przez błędy Niemiec, doszło do agresji Rosji na Ukrainę. - Brutalny atak na Ukrainę nie wziął się znikąd. To nie przypadek. To efekt słabości i złej polityki europejskiej, także niemieckiej. Dlatego trzeba z tego wyciągnąć konsekwencje i wnioski. Wnioski takie, które nie pozwolą na słabość Europy w przyszłości - analizował Andrzej Halicki. Polski polityk zadał również kanclerzowi Niemiec pytanie o dostawę czołgów, którą obiecali nam zachodni sąsiedzi. - Gdzie są Leopardy, które miała dostać polska armia za dostawy czołgów na Ukrainę? Obietnice trzeba spełniać - skwitował europoseł PO. - Przyszłość Europy leży w naszych rękach, potrzebne są twarde decyzje. Jeżeli nie chce pan ich podejmować, to proszę nie przeszkadzać - grzmiał Andrzej Halicki.
OSTRE SŁOWA
Europoseł PO grzmi do kanclerza Niemiec. Zadał mu jedno pytanie
2023-05-09
15:51
Ostre słowa usłyszał dziś kanclerz Niemiec w Parlamencie Europejskim. Do Olafa Scholza zwrócił się Andrzej Halicki, europoseł Platformy Obywatelskiej, który nie szczędził niemieckiemu politykowi gorzkich słów. - Gdzie są Leopardy, które miała dostać polska armia za dostawy czołgów na Ukrainę? Obietnice trzeba spełniać - stwierdził polski europoseł.
Super Raport 08.10 (Goście: Andrzej Halicki - eurodeputowany, PO oraz Michał Wawrykiewicz - adwokat) Sedno Sprawy: Marcin Horała