Strefa Gazy, wojna, Izrael, Hamas

i

Autor: pixabay.com

Świat płonie

Eksperci o konflikcie na Bliskim Wschodzie: "Nic nie wskazuje na to, że się zatrzyma"

2024-10-05 5:08

Trwająca od 2,5 roku agresja Rosji na Ukrainę, wojna w Gazie, a teraz także w Libanie, czy Jemenie. Nawet za lokalnymi konfliktami stoją największe światowe mocarstwa stąd ryzyko rozlania się napięcia na coraz większą skalę. - Nic nie wskazuje na to, że ten konflikt się zatrzyma – mówi o sytuacji na Bliskim Wschodzie generał Leon Komornicki (77 l.).

Coraz więcej konfliktów zbrojnych na świecie

Już kilka miesięcy temu Międzynarodowy Instytut Studiów Strategicznych opublikował analizę, z której wynika, że obecnie toczą się 183 konflikty zbrojne. Kolejne konfrontacje, głównie wewnętrzne rujnują Afrykę, w efekcie miliony migrantów zmierzają do Europy. Tymczasem na Starym Kontynencie trwa największa wojna od 1945 roku. Rozprzestrzenia się napięcie na Bliskim Wschodzie.- Jest groźba wojny na wielką skalę. Cały region może zapłonąć. Nic nie wskazuje na to, że ten konflikt się zatrzyma. Trzeba patrzeć dzisiaj na cały Bliski Wschód, gdzie rozbieżne są interesy mocarstw, USA i Chin – mówi generał Leon Komornicki. Były zastępca szefa sztabu generalnego WP dodaje, że nie można było liczyć na bierność Iranu po interwencji Izraela w Libanie. - Odwet był niemal pewny. Iran został przyparty do muru, także jeżeli chodzi o wewnętrzną sytuację. Teheran nie mógł sobie pozwolić na pokazanie słabości – twierdzi były wojskowy.

Pojawią się kolejne ataki odwetowe

Tymczasem Piotr Miedziński (27 l.) z Portalu Obronnego uważa, że pojawią się kolejne ataki odwetowe z każdej strony konfliktu. - Izrael zapewne skupi się na precyzyjnych aktach na konkretne cele, tak by zadać jak największe straty przeciwnikowi. Iran i jego bojówki zaś będą próbowały na tyle na ile pozwalają jej siły zadać cios Izraelowi, ale będzie to bardzo trudne przez dysproporcję sił – uważa ekspert. Jego zdaniem wojna na wielką skalę wydaje się mało prawdopodobnym scenariuszem. - Oczywiście ciągle ten wariant też należy brać pod uwagę. Jednak obydwie strony oddzielają setki kilometrów i inne państwa, ważna jest także wspomniana już dysproporcja w sile militarnej – uważa Miedziński. Zarówno sytuacja na Bliskim Wschodzie, jak i na Ukrainie w dużej mierze zależna jest od wyniku wyborów prezydenckich w USA. Zwycięstwo Kamali Harris (60 l.) to kontynuacja dotychczasowej polityki mocarstwa, wygrana Donalda Trumpa (78 l.) oznacza przede wszystkim wielką niewiadomą.

K. PASZYK: SKOŃCZMY Z DEMONIZOWANIEM KREDYTU 0%
Quiz: My podajemy nazwisko, a Ty dopasowujesz partie. Pytania proste jak drut!
Pytanie 1 z 15
Jarosław Kaczyński:
Nasi Partnerzy polecają