Spis treści
- Andrzej Duda: Dla naszego bezpieczeństwa Ukraina musi zwyciężyć
- Prezydent zdradził kulisy wizyty Joe Bidena w Kijowie
- Jaki jest stosunek Joe Bidena do Polski?
Andrzej Duda: Dla naszego bezpieczeństwa Ukraina musi zwyciężyć
Prezydent RP Andrzej Duda był gościem RMF FM. W porannej rozmowie, w piątek, 24 lutego, w pierwszą rocznicę wybuchu wojny na Ukrainie, Duda był pytany o sytuację za naszą wschodnią granicą. Podkreślał, że Ukraińcy heroicznie się bronią i od pierwszego dnia tej bestialskiej wojny są zdeterminowani, by bronić swojego kraju przed rosyjskim agresorem. - Dla naszego bezpieczeństwa, dla bezpieczeństwa Europy i świata, jaki znamy, Ukraina musi zwyciężyć - mówił w radiu prezydent Polski. Wspominał też swoją ostatnią rozmowę z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim dzień przed wybuchem wojny, w Kijowie, 23 lutego 2022 roku.
Kiedy żegnaliśmy się wtedy 23 lutego, Wołodymyr powiedział mi: "Jeżeli Putin myśli, że Ukraina się podda, to jest w błędzie, bo ludzie są absolutnie zdeterminowani, aby bronić Ukrainy, że mają już 8-letnie doświadczenie wojenne, od 2014". Ukraina miała paść w 72 godziny, a broni się w sposób zdecydowany do dziś. Rosjanie nigdy nie zdobyli Kijowa, nigdy nie zdobyli dużego ukraińskiego miasta. (...) To jest ogromna determinacja ludzi, którzy chcą żyć w normalnym, wolnym, suwerennym kraju - mówił w RMF FM Andrzej Duda.
Prezydent zdradził kulisy wizyty Joe Bidena w Kijowie
Duda był też pytany przez dziennikarza RMF FM o kulisy wizyty Joe Bidena w Kijowie. Kiedy prezydent Polski się o niej dowiedział? Andrzej Duda uchylił nieco rąbka tajemnicy. Okazuje się, że kilka tygodni wcześniej, ale były to bardzie nieprecyzyjne informacje. Przyznał, że kiedy informacja została doprecyzowana, krótko przed faktyczną wizytą Bidena w Ukrainie, miało ją bardzo wąskie grono osób, także w Kancelarii Prezydenta. Do końca jednak nie były znane szczegóły, np. środek transportu amerykańskiego prezydenta na Ukrainę. Duda nie ukrywał, że odwiedzając Kijów, Biden mu zaimponował swoją odwagą.
- To była informacja o wizycie prezydenta USA w tej części Europy, ale bez konkretów, tak nieprecyzyjna, że ja od razu sobie pomyślałem, że to może chodzić o Ukrainę, ale nie sądziłem, że prezydent zdecyduje się akurat na wyjazd do Kijowa. (...) Prezydent pojechał normalnym pociągiem, jakim my jeździmy, nie jakimś pancernym. To było poważne zagrożenie, bo Rosjanie mogli wszędzie zrzucić bombę. To był ogromny akt odwagi, bo odwiedził kraj ogarnięty wojną - mówił prezydent Polski w RMF FM.
Jaki jest stosunek Joe Bidena do Polski?
Prowadzący rozmowę dziennikarz pytał, jaki jest Joe Biden wobec Polski: żywi uczucia czy jednak kieruje się wyłącznie geopolityczną strategią? - Oczywiście, że to jest przede wszystkim strategia, to jest prezydent USA - odpowiedział bez wahania Duda. - Ja też mam na pierwszym miejscu interesy Polaków, bo jestem prezydentem Polski. (...) Moje rozmowy z nim (z Joe Bidenem - red.) to rozmowy z człowiekiem, który ma bardzo duże doświadczenie polityczne. Jest w Białym Domu od wielu lat, jest w wielkiej polityce amerykańskiej, a więc w wielkiej polityce światowej od lat i słucham go z zainteresowaniem - zdradził Duda w radiu.
Listen on Spreaker.