Ta wiadomość spadła na nią jak grom z jasnego nieba. Po odpadnięciu z tanecznego show fani Moniki Miller spodziewali się, że zaskoczy ich nowymi muzycznymi kawałkami, a może nawet i płytą.Lecz wielkie plany na razie muszą poczekać.
ZOBACZ TEŻ: Leszek Miller zatańczył w "Tańcu z Gwiazdami". Dał czadu?! [WIDEO]
- Mam złą wiadomość. Mam guzy na strunach głosowych i czeka mnie leczenie – poinformowała zmartwiona wnuczka byłego premiera w mediach społecznościowych. To oznacza nie tylko to, że Monika musi przestać nadwerężać głos. Niewykluczone, że będzie potrzebna operacja! Skąd się wzięły guzki? - To powikłania po chorobie krztuścowej. Guzy się wyleczy lub wytnie. Mam nadzieję, że samo leczenie wystarczy i będę mogła szybko wrócić do nagrywania kolejnych numerów – mówi nam młoda piosenkarka.