Gawkowski Peugeot

i

Autor: Filip Naumienko/ REPORTER , Shutterstock

Nowe szczegóły w sprawie

Dramat wicepremiera Gawkowskiego po stracie auta: "To były całe nasze oszczędności". Nowe fakty

2024-04-25 15:51

Komfortowy SUV miał przez lata służyć Krzysztofowi Gawkowskiemu (44 l.) i jego rodzinie. Służył tylko przez kilka miesięcy, bo auto przejęła policja. Okazało się, że Peugeot 5008 ma we Francji „brata bliźniaka”, a minister cyfryzacji padł ofiarą oszustwa. - 100 tysięcy złotych to dla mnie i całej rodziny to góra pieniędzy. To były praktycznie nasze całe oszczędności, a teraz szanse na odzyskanie pieniędzy są nikłe – mówi ważny polityk Lewicy

Dla ojca trójki dzieci kluczowe było to, czy auto mieści na pewno trzy foteliki. W Peugeocie można je było swobodnie zamontować. Gawkowski kupował samochód z ogłoszenia więc postanowił sprawdzić jego historię w jednym ze stołecznych autoryzowanych salonów francuskiego producenta. Usłyszał, że nie ma żadnych przeciwwskazań by kupić auto. Dopiero po kilku miesiącach na jaw wyszła trudna dla wicepremiera prawda. - Wiedziałem, że samochód wcześniej był leasingowany, został wykupiony przez osobę prywatną i później trafił do mnie. Teraz wszyscy mówią, że to nie ich wina, no to czyja to jest wina, moja? - rozkłada ręce Krzysztof Gawkowski. Tymczasem były policjant i ekspert w zakresie ruchu drogowego Marek Konkolewski (56 l.) uważa, że najsłabszym ogniwem mógł być tu salon weryfikujący historię pojazdu. - Mamy do czynienia z klasycznym klonem. Ktoś kradnie określone auto, przebija numery VIN na tabliczce znamionowej, by były to numery identycznego samochodu. Wtedy przejeżdża do Polski i legalnie go rejestruje. Służby niczego nie wyłapią, bo samochód o tych numerach nie jest poszukiwany – twierdzi ekspert.

Za takimi procederami nie stoją szajki złodziejaszków, ale poważne grupy przestępcze. -  Funkcjonariusze CBŚ dokonali zatrzymania 5 osób oraz przeprowadzili przeszukania i zatrzymania pojazdów w śledztwie dotyczącym międzynarodowej zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się kradzieżami samochodów informuje nas prokurator Karol Borchólski. A wicepremier Gawkowski chce by z jego prywatnego nieszczęścia wynikło jednak coś dobrego. - Chciałbym przygotować takie zmiany, które pozwolą każdemu sprawdzić, czy samochód który kupuje nie ma klonu w Europie. Te systemy istnieją, trzeba je tylko połączyć. Podjąłem pierwsze działania mówi nam wicepremier.

K.GAWKOWSKI: CHCĘ WPROWADZIĆ PODATEK DLA CYFROWYCH GIGANTÓW

QUIZ. Afery polityczne w Polsce. Nie tylko Rywin i Amber Gold. Pamiętasz, czym się bulwersowaliśmy?

Pytanie 1 z 10
No ale na początek nie może być niczego innego. Kim był Lew Rywin, w momencie wybuchu afery?