Donald Tusk: "Jarek, gdzie jesteś?"
- Taką mam ochotę razem z wami krzyknąć: Jarek, gdzie jesteś, gdzie się chowasz? Podczas debaty będą liderzy formacji politycznych, a w imieniu PiS będzie występował być może nowy lider premier Morawiecki. Nie wiem, z czego to wynika, że Kaczyński abdykował, schował się i właściwie jesteśmy świadkami zmiany szefostwa w PiS, bo tak to wygląda – mówił w piątek Donald Tusk podczas spotkania z mieszkańcami Przemyśla.
"Nie mam kompleksów wobec pana Morawieckiego"
- Debata, na którą idę, nie będzie prosta. Jak się domyślacie nie mam szczególnych kompleksów wobec pana Morawieckiego. Nie, nie, muszę sprostować – mam poważny kompleks, jeśli chodzi o nieruchomości i działki – powiedział Tusk.
Kaczyński wybrał Przysuchę
Debata wyborcza w TVP odbędzie się w poniedziałek, 9 października o godz. 18:30, choć początkowo była podana przez organizatora godzina 21. - Żeby mógł powiedzieć (Kaczyński), że ma umówione spotkanie, nie może być, bo jest w Przysusze – stwierdził Tusk. Lider PO poniedziałkową debatę wyborczą porównał do meczu na boisku piłkarskim. - To jest trochę tak, jakby miały wejść dwie drużyny piłkarskie na boisko. Jakby Kaczyński miał w rękach sędziego, transmisję telewizyjną, trzech bramkarzy i od razu trzy czerwone kartki. On takie warunki miał do tej debaty i uciekł – stwierdził Tusk.
Do swojej decyzji w sprawie telewizyjnej debaty odniósł się w czwartek 5.10 także Jarosław Kaczyński: - Kiedy jechałem do Kazimierzy Wielkiej, dostałem pytanie, czy wezmę udział w debacie TVP, m.in. z Donaldem Tuskiem. Ale mam już zapowiedziane spotkanie w Przysusze. Pytanie, co wybrać, czy rozmowę z kłamczuchem i człowiekiem zupełnie zależnym od innych, wiadomo od kogo. Bo żeby to chociaż był Weber. No i jednak wybrałem Przysuchę - powiedział prezes PiS.