Wszystko rozbija się o głośny wypadek z udziałem kolumny Beaty Szydło, do którego doszło w lutym 2017 roku w Oświęcimiu i w którym polityk odniosła obrażenia. O spowodowanie wypadku został oskarżony został młody kierowca Sebastian K., a sprawa od początku budzi ogromne emocje. Brejza zaś postanowił sprawdzić, co dzieje się z Audi, którym feralnego dnia podróżowała była już dziś premier. Ustalenia są szokujące. - Już 44 miesiące na kołkach na policyjnym parkingu stoi Audi A8L zabezpieczone w związku z wypadkiem rządowej kolumny w Oświęcimiu. MSWiA odpowiada na interwencję: „nie posiadamy wiedzy,by SOP występowała do sądu o zwrot pojazdu”. MSWiA nadzoruje SOP. A8L zakupione za 2,5 mln zł – poinformował senator.
ZOBACZ TEŻ: Dramat Beaty Szydło. Nie żyje siostra Magdalena. Kim była?
Ciąg dalszy artykułu pod galerią
- Interweniowałem w SOP, PKrajowej, POkręgowej Kraków. Nikt nic nie wie. Rozbita limuzyna niechciana. Najdłużej zabezpieczane auto w historii polskiego sądownictwa – dodawał. Przy okazji pokazał zdjęcia rozbitego samochodu. Jedno jest pewne: ta sprawa tak szybko się nie zakończy!
ZOBACZ TEŻ: Szydło WYPASIONYM AUDI zajechała do Kaczyńskiego! Ależ jej się OBERWAŁO [FOTO]