- Zrobimy to w tym roku, i zrobimy wszystko, żeby uczynić to także w przyszłym i w następnym! - mówił o „trzynastce” dla seniorów prezes PiS podczas konwencji programowej. „Super Express” dotarł do szczegółów planowanego co roku dodatku dla emerytów. Program ma obejmować wszystkich seniorów, choć z naszych ustaleń wynika, że jeszcze do końca nie wiadomo, czy 13 emerytura będzie dotyczyć też rencistów. Choć nasze źródła z otoczenia premiera Mateusza Morawieckiego (51 l.) twierdzą, że w tej sprawie nie ma jeszcze ostatecznej decyzji, wiceminister pracy Stanisław Szwed (64 l.) tłumaczy, że nie wyobraża sobie, aby dodatek nie objął też rencistów.
- Projekt ustawy jest na etapie przygotowań. I mało prawdopodobne, aby renciści nie otrzymali świadczenia.
Trwają też rozmowy z ZUS-em, aby rozwiązanie było jak najszybciej i jak najsprawniej wprowadzone w życie. Robimy wszystko, żeby emeryci mieli pieniądze na 1 maja. Dodatek może objąć prawie 10 mln emerytów i rencistów, a koszt finansowy to ok. 10 mld zł. Seniorzy nie będą musieli składać żadnych wniosków – mówi nam wiceminister Szwed. Program ma też obejmować emerytowanych policjantów i wojskowych.
Eugeniusz Prokopiuk (87 l.), emeryt z Siedlec:
- Każdy grosz mi się przyda. Uważam jednak, że pieniądze z „trzynastki” powinny być podzielone i dodane do wypłat miesięcznych. Wtedy mógłbym np. opłacić prąd lub mieć więcej na leki. Jednorazowa kwota szybko się rozejdzie. Ciekawe tylko, czy ta trzynastka to nie kiełbasa wyborcza. Dostaniemy raz i koniec.