W wieczór wyborczy 1 czerwca 2025 roku, po ogłoszeniu sondażu exit poll wskazującego na minimalną przewagę Rafała Trzaskowskiego, wiele osób wpadło w przedwczesną euforię. Zwłaszcza politycy Koalicji Obywatelskiej, opowiadający w mediach o historycznej chwili i nadchodzących zmianach, muszą teraz odwoływać swoje słowa. Państwowa Komisja Wyborcza w poniedziałkowy poranek, 2 czerwca 2025 roku, ogłosiła bowiem, że po zliczeniu stu procent głosów ze wszystkich obwodów zmieniło się miejsce na podium: ostatecznie wygrywa Karol Nawrocki.
Daniel Nawrocki, 21-letni syn Karola Nawrockiego, który od początku kampanii prezydenckiej aktywnie wspierał swojego ojca, nie mógł pozostać obojętny na to, co działo się w mediach społecznościowych po ogłoszeniu exit pollu. On sam jest studentem Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego oraz radnym dzielnicy Siedlce w Gdańsku. Wcześniej działał w Młodzieżowej Radzie Miasta Gdańska, gdzie był przewodniczącym Komisji Kultury i Sportu.
Czytaj więcej: Daniel Nawrocki szczerze o ojcu i kampanii wyborczej. "To boli"
Podczas kampanii wyborczej Karola Nawrockiego, Daniel był obecny na wielu wydarzeniach, wspierając ojca zarówno publicznie, jak i w mediach społecznościowych. W rozmowie z „Porannym Ringiem” opowiadał o wyzwaniach związanych z kampanią oraz o wsparciu, jakie otrzymywał od rodziny. Jego najnowszy komentarz pod wpisem jednego z dziennikarzy wyraża więcej niż tysiąc słów.
Wybory prezydenckie 2025. Daniel Nawrocki odpowiada znanemu dziennikarzowi. W komentarzach euforia. "Brutalnie"
Jacek Nizinkiewicz, znany dziennikarz "Rzeczpospolitej", po ogłoszeniu exit poll obwieścił w serwisie X (dawniej Twitter): "Rafał Trzaskowski nowym prezydentem Polski". Już wtedy, zarówno jemu, jak i autorom podobnych wpisów, zalecano powściągliwość, bo w late poll jeszcze wszystko mogło się zmienić. I faktycznie się zmieniło.
W odpowiedzi na przedwczesne ogłoszenia zwycięstwa Trzaskowskiego, Daniel Nawrocki, syn Karola Nawrockiego, skomentował wpis wspomnianego dziennikarza, dodając pod nim krótki komentarz: „XD”. Ten lakoniczny wpis szybko zyskał popularność w mediach społecznościowych, stając się symbolem nieprzewidywalności politycznych wydarzeń. Obejrzało go ponad 100 tysięcy osób, a ponad 7 tys. dało "lajka". W komentarzach euforia.
- Czy tu doszło do sigmy? (...) No i trafił. (...) Najbardziej brutalne XD w tym dziesięcioleciu - czytamy w licznych odpowiedziach na komentarz Daniela Nawrockiego. Wygląda na to, że syn Karola będzie czuł się w najbliższym czasie, jak ryba w wodzie. Tata ledwo wygrał, a on już zaszalał. A co będzie potem? - zastanawiają się internauci.
Tego typu komentarzy i wpisów należy spodziewać się w najbliższym czasie jeszcze więcej. Faktem jest bowiem, że wielu komentatorów, polityków i dziennikarzy, pośpieszyło się z ogłaszaniem wyroków w sprawie wyników wyborów prezydenckich.
Zobacz galerię zdjęć: Syn Karola Nawrockiego, Daniel Nawrocki, wspiera ojca
ZOBACZ GALERIĘ: Najlepsze memy po wyborach. Tak internauci żartują sobie z głosowania
