Romanowski uciekł przed wymiarem sprawiedliwości – historia, która podzieliła opinię publiczną
Sprawa Marcina Romanowskiego rozpoczęła się 9 grudnia ubiegłego roku, gdy warszawski sąd rejonowy zdecydował o zastosowaniu tymczasowego aresztu wobec polityka w związku z podejrzeniami o nadużycia w zarządzaniu Funduszem Sprawiedliwości. Zaledwie kilka dni później, 19 grudnia, wydano Europejski Nakaz Aresztowania, a Węgry tego samego dnia udzieliły Romanowskiemu azylu politycznego. To wydarzenie wywołało burzę w polskiej i międzynarodowej polityce.
Ktoś dotarł do telefonu Trumpa! To, co zobaczyli na tapecie, jest niewiarygodne!
Azyl polityczny nie unieważnia jednak automatycznie ENA, który widnieje w Systemie Informacyjnym Schengen (SIS). Teoretycznie powinien być on podstawą do zatrzymania Romanowskiego na terenie całej Unii Europejskiej, ale kluczowa decyzja o przekazaniu go Polsce leży teraz w gestii węgierskiego wymiaru sprawiedliwości.
Polska naciska na Budapeszt – odpowiedź Węgier po interwencji prokuratora generalnego
10 stycznia prokurator generalny Adam Bodnar skierował do węgierskiego ministra sprawiedliwości oficjalne ponaglenie dotyczące przekazania Marcina Romanowskiego. Odpowiedź przyszła 20 stycznia. Węgierski Sąd Stołeczny w Budapeszcie otrzymał już ENA i przystąpił do oceny prawnej w sprawie wydania polityka Polsce.
Jak wyjaśniła prok. Anna Adamiak, węgierski sąd nie będzie rozpatrywał zasadności zarzutów wobec Romanowskiego. Jego zadaniem jest jedynie ocena dopuszczalności prawnej przekazania byłego wiceministra polskiemu wymiarowi sprawiedliwości.
„To postępowanie w ograniczonym zakresie” – zaznaczyła prok. Adamiak w rozmowie z PAP. - „Decyzja nie obejmuje oceny zarzutów, a jedynie kwestie formalne.”
Czy Węgry odmówią wydania Romanowskiego?
Sąd w Budapeszcie może powołać się na fakt przyznania azylu politycznego, co teoretycznie uniemożliwia wydanie Romanowskiego Polsce. W przypadku niekorzystnej decyzji, polskie organy ścigania będą miały możliwość odwołania się do Sądu Apelacyjnego w Budapeszcie.
Brak jasno określonych terminów w tego typu postępowaniach może jednak sprawić, że sprawa Romanowskiego potrwa znacznie dłużej. Jak podkreśla prok. Adamiak, jedynie w przypadku decyzji o tymczasowym aresztowaniu obowiązują ściśle określone ramy czasowe.
Polityczna burza wokół sprawy Romanowskiego
Decyzja władz Węgier o przyznaniu azylu Romanowskiemu wywołała kontrowersje zarówno w Polsce, jak i w Unii Europejskiej. Krytycy zarzucają Węgrom wspieranie polityka, który jest podejrzewany o poważne nadużycia finansowe, a sama sprawa jest postrzegana jako kolejny dowód na napięcia między Warszawą a Brukselą.
Zwolennicy Romanowskiego twierdzą, że padł on ofiarą politycznej nagonki i wykorzystania wymiaru sprawiedliwości jako narzędzia walki politycznej. Takie argumenty znajdują odzwierciedlenie w narracji Budapesztu, który konsekwentnie wspiera Romanowskiego, nazywając go „więźniem politycznym”.
Przyszłość Marcina Romanowskiego zależy teraz od decyzji węgierskiego Sądu Stołecznego. Czy Budapeszt wyda go polskim władzom, czy też polityk PiS pozostanie na Węgrzech, korzystając z ochrony azylowej? Jedno jest pewne – sprawa Romanowskiego rzuca nowe światło na relacje między Polską a Węgrami oraz funkcjonowanie systemu ENA w obrębie Unii Europejskiej.
Poniżej galeria zdjęć: Marcin Romanowski: Nie mieszkam u Orbana. Zapraszamy.