Córki Pawła Kukiza, Julia, Pola i Hania, wystąpiły w Dzień Dobry TVN, gdzie wyjawiły rodzinne tajemnice. Julia Kukiz zdradziła, jak się czuły, gdy ich tata przyznał, że chce startować w wyborach prezydenckich. - Nasza pierwsza myśl, to było przerażanie. To taka duża presja, odpowiedzialność - powiedziała Julia Kukiz i dodała, że od zawsze wiedziały, że ich tata interesuje się polityką, a w domu zawsze poruszane były tematy polityczne i społeczne. Mimo tego, odczuły lekki szok, gdy zajął się polityką. - Stopniowy, on nie był duży. Ta polityka i ta troska o społeczeństwo były zawsze. To było wszczepione w nas od dzieciństwa. Potem było tylko wsparcie - dodała córka Kukiza.
Pola Kukiz wyjawiła natomiast, jakim małżeństwem są jej rodzice. - Rodzice są razem odkąd mama miała 14 lat. W tym roku mają 25. rocznicę ślubu. Dla mnie to prawdziwa historia miłosna. To jest prawdziwa miłość. Każde z nich osobno nie dałoby rady. Razem tworzą całość. Mama zawsze stoi za tatą - powiedziała Pola Kukiz. Przy okazji na jaw wyszło, że mimo porywczego charakteru taty, mama i córki zawsze potrafią go złagodzić.
Córki zgodnie przyznały też, że Paweł Kukiz bywa nadopiekuńczym ojcem i zawsze kazał im wracać do domu o 21.00! Córki muszą także informować swojego ojca, z kim i gdzie wychodzą.
Zobacz: Śliczne CÓRKI Kukiza nagrały spot! Zobacz, jak wspierają tatę [WIDEO]