Politycy PiS z pewnością nie są zadowoleni z ostatnich wydarzeń. Nie tylko nie uzyskali samodzielnej większości w Sejmie, ale też czekają na decyzje prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie tworzenia nowego rządu. Jak podaje Wirtualna Polska, padł kolejny cios. Tym razem chodzi o dotychczasowego sekretarza generalnego PiS i pełnomocnika Komitetu Wyborczego Krzysztofa Sobolewskiego, który miał podać się do dymisji.
Rozmowy na ten temat miały się toczyć w czasie spotkań centrali PiS na ulicy Nowogrodzkiej w Warszawie. Jak wskazują rozmówcy portalu, powodami dymisji są brak skuteczności i realizacji celu, słaby indywidualny wynik wyborczy oraz to, że Krzysztof Sobolewski miał się stać swoisty, symbolem nepotyzmu.
- To od historii jego i jego żony zaczęła się opowieść o PiS jako partii "tłustych kotów". Wielu działaczy z tego powodu miało do Krzyśka pretensje – mówił jeden z nich w rozmowie z WP.
Obecnie trwa niezwykle intensywny okres w polskiej polityce, dlatego takie dodatkowe rewolucje z pewnością są dla PiS-u dodatkowym obciążeniem.