PiS może stracić miliony złotych państwowego dofinansowania jeśli Państwowa Komisja Wyborcza odrzuci sprawozdanie finansowe partii z powodu nieprawidłowości w wydatkowaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości przed wyborami w 2019 roku. PKW zajmuje się ta sprawą już od jakiegoś czasu. 31 lipca zaś zadecydowano o odroczeniu decyzji do końca sierpnia.
Jak nieoficjalnie ustalili dziennikarze "19:30", PKW ma odrzucić sprawozdanie partii Jarosława Kaczyńskiego. Jak podkreślał szef Kancelarii Premiera Jan Grabiec, jest wiele dowodów potwierdzających niewłaściwości podczas finansowania ówczesnej kampanii wyborczej. Z kolei lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz przypomniał, że przed laty jego partia straciła subwencję, bowiem posiadała dwa konta bankowe, na które wpłacała pieniądze.
Jeśli faktycznie PiS straci subwencję, znacznie zmniejszy się budżet partii. Chodzi o niemal 30 milionów zł wydanych na kampanię wyborczą i 20 milionów zł z rocznych subwencji. Jak podaje "Newsweek", część polityków partii Jarosława Kaczyńskiego jest pogodzona z taką ewentualnością, innym zaś nie podoba się dyrektywa prezesa ugrupowania, która zakłada, że każdy członek będzie musiał uiścić obowiązkową wpłatę.
W naszej galerii zobaczysz, jak mieszka Jarosław Kaczyński: