hymn Polski - oryginał - Józef Wybicki

i

Autor: Wikipedia

Co wspólnego ma „Mazurek Dąbrowskiego” z włoskim hymnem?

2021-07-20 7:08

20 lipca roku 1797 w Reggio Emilia polscy żołnierze zaśpiewali „Pieśni Legionów Polskich”, nazwanej później - na cześć gen. Jana Henryka Dąbrowskiego - „Mazurkiem Dąbrowskiego”. Słowa do pieśni napisał Józef Wybicki (1747-1821). Autor melodii jest nieznany. W rok później tekst był znany już we wszystkich trzech zaborach, a w 1799 r. po raz pierwszy wydrukowano go w „Gazetce Legionowej”. Ostatecznie  26 lutego 1927 r. „Mazurek…” zyskał status hymnu polskiego.

W 1830 r. był śpiewany przez powstańców listopadowych. Tak samo, jak podczas Powstania Styczniowego w 1863 r. Ba, „Mazurka…” śpiewali rewolucjoniści w 1905 r. Dzisiejszy tekst odbiega od oryginału. A ten wyglądał tak:

Jeszcze Polska nie umarła,

kiedy my żyjemy.

Co nam obca moc wydarła,

szablą odbijemy.

Marsz, marsz, Dąbrowski

do Polski z ziemi włoski

za Twoim przewodem

złączem się z narodem.

Jak Czarniecki do Poznania

wracał się przez morze

dla ojczyzny ratowania

po szwedzkim rozbiorze.

Marsz, marsz, Dąbrowski...

Przejdziem Wisłę przejdziem Wartę

będziem Polakami

dał nam przykład Bonaparte

jak zwyciężać mamy.

Marsz, marsz, Dąbrowski...

Niemiec, Moskal nie osiędzie,

gdy jąwszy pałasza,

hasłem wszystkich zgoda będzie

i ojczyzna nasza.

Marsz, marsz, Dąbrowski...

Już tam ojciec do swej Basi

mówi zapłakany:

„słuchaj jeno, pono nasi

biją w tarabany.”

Marsz, marsz, Dąbrowski...

Na to wszystkich jedne głosy:

„Dosyć tej niewoli mamy

Racławickie Kosy,

Kościuszkę Bóg pozwoli.”

A teraz porównajcie to z tekstem współczesnym:

Jeszcze Polska nie zginęła,

Kiedy my żyjemy.

Co nam obca przemoc wzięła,

Szablą odbierzemy.

Marsz, marsz Dąbrowski,

Z ziemi włoskiej do Polski.

Za twoim przewodem

Złączym się z narodem.

Przejdziem Wisłę, przejdziem Wartę,

Będziem Polakami.

Dał nam przykład Bonaparte,

Jak zwyciężać mamy.

Marsz, marsz Dąbrowski...Jak Czarniecki do Poznania

Po szwedzkim zaborze,

Dla ojczyzny ratowania

Wrócim się przez morze.

Marsz, marsz Dąbrowski...Już tam ojciec do swej Basi

Mówi zapłakany

- Słuchaj jeno, pono nasi

Biją w tarabany.

Marsz, marsz Dąbrowski...

Jak widać oryginalna zwrotka „Niemiec, Moskal nie osiędzie…” nie bardzo pasowałaby do dzisiejszej rzeczywistości. Przynajmniej w części. W Konstytucji Majowej z 1921 r. było określone, co jest godłem Polski i co jest jej barwami, czyli flagą. O hymnie nie było w niej słowa. Dlaczego? Ano z tego powodu, że pieśń napisana przez Wybickiego nie była jedynym kandydatem do hymnu Polski.

O ten status rywalizowała z nim przede wszystkim „Rota” pióra Marii Konopnickiej, wspierana przez endecję oraz „Boże coś Polskę”. Ta ostatnia pieśń, ciekawostka: pierwotnie napisana na cześć cara Aleksandra I, została odśpiewana, niejako w charakterze hymnu narodowego, podczas otwarcia Sejmu Ustawodawczego w 1919 r. Pozostali uczestnicy narodowego konkursu - „Boże coś Polskę”, „Warszawianka”, „Chorał” oraz „My pierwsza Brygada” stanowili raczej tło dla tej rywalizacji. Oficjalnie „Mazurek Dąbrowskiego” stał się hymnem Rzeczypospolitej po tym, jak 26 lutego 1927 r. późniejszy premier Felicjan Sławoj-Składkowski, w owym czasie minister spraw wewnętrznych, ugruntował status „Mazurka” rozporządzeniem. Swoją drogą, to rozważania gatunki politycznej fikcji, ciekawe, co byłoby, gdyby hymnem została „Rota”. Czy byłaby nim nadal, zważywszy na jej merytoryczny wydźwięk, a szczególnie tej strofy:

Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz

Ni dzieci nam germanił,

Orężny stanie hufiec nasz,

Duch będzie nam hetmanił.

Pójdziemy, gdy zabrzmi złoty róg!

Tak nam dopomóż Bóg!

Tak nam dopomóż Bóg!

Zgodnie z obowiązującym prawem „Podczas wykonywania lub odtwarzania hymnu państwowego obowiązuje zachowanie powagi i spokoju. Osoby obecne podczas publicznego wykonywania lub odtwarzania hymnu stoją w postawie wyrażającej szacunek, a ponadto mężczyźni w ubraniach cywilnych - zdejmują nakrycia głowy, zaś osoby w umundurowaniu obejmującym nakrycie głowy, niebędące w zorganizowanej grupie - oddają honory przez salutowanie. Poczty sztandarowe podczas wykonywania lub odtwarzania hymnu oddają honory przez pochylenie sztandaru”. Na koniec warto wiedzieć, że jak w polskim hymnie jest włoski akcent, to we włoskim jest… polski. W „Il Canto degli Italiani” („Pieśni Włochów) napisanym w 1849 r. są takie słowa:

Najemne miecze

Jak cienkie trzciny:

Już Austriacki orzeł

Stracił swe pióra.

Krew włoską,

Wraz z krwią polską

Pił wraz z Kozakiem

Lecz wypaliła mu serce.

Nasi Partnerzy polecają