Opłata reprograficzna nie cieszy się poparciem Polaków, o czym świadczy nasz poprzedni sondaż w tej sprawie. Tym razem okazuje się, że Polacy nie chcą także, aby celebryci żyli za nasze pieniądze. Zdecydowanie przeciw wprowadzeniu projektu o ubezpieczeniach artystów opowiedziało się 41% badanych, raczej nie chce go 21%. Z kolei zdecydowanie za tym projektem jest 8% respondentów, a raczej tak wybrało 16% badanych. 14% stwierdziło, że trudno powiedzieć. - Ludzie mają dosyć płacenia na innych ludzi. W tym wypadku wprowadza się rozwiązanie, które ma odebrać pieniądze jednym, a przekazać konkretnej grupie społecznej - powiedział nam profesor Robert Gwiazdowski, doradca podatkowy. - Uzasadnienie tej opłaty reprograficznej jest żenujące, że tylko 7 proc. artystów dobrze zarabia. W całym kraju dobrze zarabia 4 proc. Polaków - stwierdził.
Nie przegap: Polacy dostaną po kieszeniach? Nowa opłata wzbudza wiele emocji
Opłata reprograficzna nie rozwiąże problemów?
Także artyści mają wątpliwości. - Uważam, że wprowadzenie, a raczej uaktualnienie takiej opłaty, nie zmieni nic w życiu artystów - mówił Zbigniew Hołdys w rozmowie z Money.pl.
Zobacz: Najnowszy sondaż partyjny. Kaczyński może otwierać szampana, fatalna seria Koalicji Obywatelskiej
Kazik Staszewski zdecydowanie ostrzej ocenia pomysł ustawy. - Ona okrada ogół ludzi. Każde zabranie pieniędzy pod groźbą sankcji jest kradzieżą. Tą sankcją może być cegła, może być nóż, pistolet, ale może być też więzienie czy grzywna. Więc podatek jest jednak pewnego rodzaju formą kradzieży, w oczywiście imię utrzymania jakichś tam działań wspólnotowych - mówił w rozmowie z RMF FM.
Badanie zrealizowane przez Instytut Badań Pollster w dniach 5-6 czerwca 2021 roku na próbie 1047 dorosłych Polaków.