Życie Indian z plemion ukrytych w puszczach Amazonii i pewni siebie mieszkańcy USA, to nie wszystko, co interesuje i zajmuje Wojciecha Cejrowskiego. Podróżnik bardzo dokładnie przygląda się też polskiej polityce i wszystkiemu, co dotyczy życia społecznego. Co rusz daje temu wyraz publikując na Facebooku wpisy i nagrania. Pamiętamy jeden z ostatnich filmów, jakie umieścił. Chociaż nie wykrztusił na nim żadnego słowa, to nagranie było bardzo wymowne. Podróżnik pokazał, jak drze plakat z Bronisławem Komorowskim i wyrzuca go do kosza na śmieci, a na koniec każdy z nas mógł przeczytać komunikat: Nie głosuj na śmieci. Teraz Cejrowski znów nawiązuje do polityki. Na Facebooku zamieścił wpis, w którym bardzo ostro ocenia in vitro i adopcję dzieci przez homoseksualistów. W tym tygodniu Sejm będzie głosował projekt ustawy o in vitro. W pakiecie z mrożeniem i zabijaniem jest również... adopcja dzieci przez homoseksualistów. Chodzi o zamiar wprowadzenia do kodeksu rodzinnego art. 751. Pozwoli on kobiecie noszącej ciążę z in vitro wskazać dowolnego mężczyznę jako ojca dziecka, napisał Wojciech Cejrowski.
Dalej wyjaśnia sprawę i wskazuje, że oznacza to, iż surogatki będą mogły wskazywać na ojca dziecka homoseksualistów. Surogatka, czyli kobieta wynajmująca swoje łono, aby urodzić cudze dziecko, będzie mogła przekazać prawa rodzicielskie dowolnie wskazanej osobie. W tej chwili homoseksualiści wynajmują surogatki w krajach Trzeciego Świata. Po przyjęciu ustawy do krajów tych dołączy Polska. Cejrowski podaje, że sejmowa komisja zdrowia, która zajmowała się sprawą, odrzuciła poprawki, a jej sprawozdanie zostało przejęte przez Sejm.
Zobacz: Wojciech Cejrowski SKRYTYKOWAŁ nową pierwszą damę. Za to córka Dudy...