Wcześniej Stanisław K. był przesłuchiwany i usłyszał zarzuty korupcyjne, podobnie jak jego syn i Marta M. - radna PiS, pełniąca funkcję małopolskiej dyrektor oddziału Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. - Zostały zakończone czynności w prokuraturze. Prokurator podjął decyzję o skierowaniu do sądu wniosku o zastosowanie tymczasowego aresztowania w stosunku do Stanisława K. i jego syna. Jeśli chodzi o dyrektor małopolskiego oddziału PFRON, prokurator podjął decyzję o zastosowaniu wolnościowych środków zapobiegawczych – mówiła nam Katarzyna Żołna z katowickiej prokuratury. Teraz o wniosku prokuratury w sprawie aresztu zadecydował sąd.
Ekspolityk PiS został zatrzymany przez funkcjonariuszy CBA we wtorkowy poranek. Zdaniem służb, były senator i jego syn mieli przyjąć wysokie łapówki. Nieoficjalnie mówi się o łącznej kwocie 3 mln zł. Stanisławowi K. może zaś grozić nawet 12-letnia odsiadka. Natomiast Marta M. miała „wręczać korzyści majątkowe w formie kontraktów zawartych z Fundacją Pomocy Osobom Niepełnosprawnym w Stróżach”. Stanisław K. był senatorem PiS w VI, VII, VIII i IX kadencji. Dwa lata temu CBA chciało go zatrzymać, ale Senat w tajnym głosowaniu nie wyraził na to zgody. W ubiegłorocznych wyborach do izby wyższej bezskutecznie startował jako kandydat niezależny.
Były senator PiS trafił za kratki. W tle wielomilionowe łapówki!
2020-01-16
8:52
Były senator PiS Stanisław K. i jego syn trafili do aresztu. Wszystko po tym, jak śledczy z katowickiej prokuratury zawnioskowali o trzymiesięczny areszt. W tle są wielomilionowe łapówki.
Politycy od kuchni (Marcin Horała)