Gorący moment w „Kropce nad i”, Siemoniak nie wytrzymał. Olejnik się nie spodziewała

2025-06-16 21:17

W programie „Kropka nad i” Moniki Olejnik padły słowa, które mogą zmienić bieg powyborczej debaty. Tomasz Siemoniak, szef MSWiA, jasno dał do zrozumienia: wybór prezydenta musi być przejrzysty, a wszelkie nieprawidłowości – wyjaśnione. Tymczasem do Sądu Najwyższego trafiają worki z protestami, a część komisji przyznaje się do błędów. Co dalej z wynikiem wyborów?

Tomasz Siemoniak

i

Autor: Tomasz Radzik/SUPER EXPRESS Tomasz Siemoniak

Siemoniak odpowiada PiS: „Dziwię się takim głosom”

Minister spraw wewnętrznych i koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak zabrał głos w sprawie narastających wątpliwości wokół wyborów prezydenckich 2025. W programie „Kropka nad i” w TVN24 przyznał, że skala protestów jest ogromna i nie można ich zlekceważyć.

Polacy wskazali najgorszych ministrów! Kto zawiódł w rządzie Tuska?

Trzeba wyjaśnić, czy wszystko przebiegło zgodnie z przepisami, zgodnie z zasadami – podkreślił.

– Wybieramy pierwszą osobę w państwie, więc nie może być tutaj żadnych wątpliwości – dodał.

Polityk nie ukrywał zaskoczenia krytyką ze strony PiS wobec samego faktu składania protestów.

– Dziwię się głosom ze strony PiS-u, powątpiewającym, czy powinno się rozpatrywać protesty, czy obywatele mają prawo zadawać pytania – mówił. – Na tym polega demokracja, że można protestować, można wątpić – podkreślił szef MSWiA.   

Worki z protestami i pomyłki w komisjach. Co się naprawdę wydarzyło?

Według informacji przekazywanych przez rzecznika Sądu Najwyższego, do instytucji ma trafić 15 worków z protestami wyborczymi, wysłanych przez Pocztę Polską. To oznacza dziesiątki tysięcy zgłoszeń od obywateli, którzy domagają się weryfikacji wyników.

W mediach pojawiły się też informacje o pomyłkach w komisjach – między innymi w Krakowie, gdzie głosy dwóch kandydatów miały zostać błędnie przypisane. Choć przedstawiciele komisji szybko zgłosili nieprawidłowości, podobne sytuacje miały mieć miejsce w kilkunastu obwodach w całym kraju. Obecnie nie ma jednak dowodów, że miały one wpływ na ogólny wynik głosowania.

Sąd Najwyższy w grze. Co dalej z Karolem Nawrockim?

W związku z napływającymi protestami, Sąd Najwyższy zdecydował o ponownym przeliczeniu głosów w 13 komisjach, m.in. w Krakowie i Mińsku Mazowieckim. Czy to może opóźnić zaprzysiężenie Karola Nawrockiego?

– Jeszcze nie jest przesądzone, że Karol Nawrocki zostanie zaprzysiężony – sugerowała prowadząca program Monika Olejnik.– Tego nie powiedziałem. Natomiast niech to przesądzi Sąd Najwyższy, niech się przyjrzy tej sprawie – odpowiedział Siemoniak.

Wewnętrzne rozliczenia w KO. Siemoniak: „Rozmawiamy o tym wewnątrz”

Polityk nie ukrywa, że porażka Rafała Trzaskowskiego była ciosem dla Koalicji Obywatelskiej. Nie zamierza jednak prowadzić medialnych analiz.

– Wielu jest tutaj teoretyków, którzy różne przyczyny widzą tej porażki. Ja chcę o tym rozmawiać wewnątrz – stwierdził.

Rozmawiamy o tym wewnątrz Platformy, wewnątrz Koalicji Obywatelskiej – dodał. 

W jego ocenie, sukces kontrkandydata PiS mógł wynikać z jego „neutralności politycznej”.

– Nikt go nie znał i został ukształtowany jako kandydat. Nie wziął polityków ze swojego ugrupowania, uważając, że są obciążeni wcześniejszą karierą – mówił minister.

Co czeka Polskę? Decyzja zapadnie w Sądzie Najwyższym

Na razie najważniejszy głos należy do Sądu Najwyższego, który ma orzec, czy wybory spełniły wszystkie wymogi formalne. Siemoniak podkreślił, że to nie media, nie partie polityczne, lecz instytucje państwa mają prawo do oceny zgodności procesu wyborczego.

– Te wątpliwości trzeba rozstrzygnąć. I tutaj naprawdę posłuchajmy tego, co powie Sąd Najwyższy – zaapelował.

Poniżej galeria zdjęć: Tomasz Siemoniak, gen. Waldemar Skrzypczak

Polityka SE Google News
T.SIEMONIAK: TUSK JEST BARDZO SILNY. LICZĘ NA WSPÓŁPRACĘ Z PREZYDENTEM NAWROCKIM | Sedno Sprawy
Sonda
Czy oglądasz "Kropkę nad i" Moniki Olejnik?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki