Mariusz Błaszczak na granicy z Białorusią
W sobotę 12 sierpnia Mariusz Błaszczak odwiedzał Jaryłówkę (woj. Podlaskie), w której obecnie znajduje się obozowisko wojska, które stacjonuje na granicy z Białorusią. Szef MON mówił o potrzebnie wzmacniania granicy z Białorusią.
- Nie ma żadnej wątpliwości, że granica Polski jest zagrożona. Jesteśmy świadkami trwającego naporu na polską granicę, prób nielegalnego przekroczenia granicy przez migrantów, którzy są skłaniani do tego przez reżim białoruski. Nie ulega żadnej wątpliwości, że reżim białoruski współpracuje z Kremlem. Ta akcja jest wycelowana w Polskę, żeby doprowadzić do destabilizacji naszego kraju. Jestem przekonany, że ta akcja się nie powiedzie, ze względu na służbę Wojska Polskiego i wszystko, co związane jest ze wzmacnianiem granicy z Białorusią - mówił Błaszczak.
Błaszczak ogłosił rozpoczęcie nowej operacji "Rengaw"
Szef MON przypomniał, że trwa obecnie operacja "Gryf" pod dowództwem straży granicznej, któa ma na celu uszczelnić granicę z Białorusią. Będzie brało w niej udział 4 tys. żołnierzy WP. Błaszczak poinformował również o rozpoczęciu operacji Rengaw. Jej celem będzie szkolenie żołnierzy WP na Podlasiu w pobliżu granicy z Białorusią, oraz "stanowienie odwodu w sytuacji, gdyby pogorszyła się sytuacja na granicy polsko-białoruskiej".
- Charakter tego wojskowego zgrupowania zadaniowego to charakter szkolno-obronny [...] Pamiętajmy o tym, kiedy słyszymy propagandę kremlowską, która mówi o tym, że Wojsko Polskie jest gromadzone przy granicy z Białorusią. Rzeczywiście jest gromadzone, ale po to, żeby odstraszyć agresora i wzmocnić granicę i zapewnić bezpieczeństwo. Tak jest i tak będzie, mimo tych różnych fake newsów, mimo tych różnych akcji dezinformacyjnych - mówił Błaszczak.