Będzie rządził tandem Kaczyński-Morawiecki, ale czeka nas też krwawa bitwa – mówi Włodzimierz Cimoszewicz

2020-10-01 13:22

Włodzimierz Cimoszewicz uważa, że obecność Kaczyńskiego nie osłabia premiera Morawieckiego. „Morawiecki pozostał premierem i obecnie jest wspierany przez Jarosława Kaczyńskiego, więc nie zgadzam się z tym, że stracił na rekonstrukcji” – stwierdził europoseł Lewicy. „Choć byłby głupi, gdyby uważał, że jest to sytuacja trwała.

Express Biedrzyckiej: Włodzimierz Cimoszewicz

i

Autor: Marcin Smulczyński/Super Express Express Biedrzyckiej: Włodzimierz Cimoszewicz

Włodzimierz Cimoszewicz zaczął „Express Biedrzyckiej” od… pochwał na temat rządu PiS. - „Dobrze, że ograniczono strukturę rządu, bo był to najliczniejszy rząd w historii. Teraz zbliżył się do struktury mojego rządu” – stwierdził były premier z SLD.

Były premier z SLD dodał jednak, że choć rządził będzie tandem Kaczyński-Morawiecki, to nie będzie brakowało tarć, a w przyszłości może nas czekać „krwawa bitwa” o przywództwo prawicy. Morawiecki jest osobą, która u wielu działaczy prawicy budzi niepokój, to człowiek, który kiedyś był doradcą Tuska i nie chcą, żeby ktoś taki mówił im co oni mają robić. „Pozycja szefa partii takiej jak PiS jest niebywale mocna i trudno uwierzyć, że politycy PiS ot tak zaakceptują kogoś takiego w tej roli” – dodał Cimoszewicz.

Były premier uznał, że Kaczyński zdecydował się wejść do rządu, bo bał się przedterminowych wyborów w związku z doświadczeniami z 2007 roku, kiedy uzyskując lepszy wynik jednak je przegrał i stracił władzę. Ważne było także to, że nie mógł się „pozbyć Ziobry z rządu”.

„Kaczyński obawia się też, że Ziobro może mu zrobić krzywdę” – stwierdził europoseł Lewicy. - „Przejmując nadzór nad Prokuratorem Generalnym szef PiS uznał, że będzie go pilnował. To co jest zamiarem Kaczyńskiego jest sprzeczne z prawem, ale Kaczyński będzie patrzył Ziobrze na ręce”.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki