Morderstwo policjanta w Raciborzu bardzo poruszyło Andrzeja Dudę. Przypomnijmy, że we wtorek, 4 maja, w Raciborzu na służbie poległ 43-letni policjant z wydziału kryminalnego w Raciborzu Michał Kędzierski (TU PRZECZYTASZ, KIM BYŁ MICHAŁ KĘDZIERSKI). Według ustaleń mediów, strzelający do funkcjonariusza bandyta przebrał się w mundur policyjny. Z uzyskanych informacji wynika, że mundurowi chcieli wylegitymować 40-letniego mężczyznę, a ten zamiast po dokumenty sięgnął po broń i wywiązała się strzelanina (CZYTAJ O TYM TUTAJ). Andrzej Duda jest zszokowany tymi doniesieniami. - Jestem wstrząśnięty śmiercią funkcjonariusza Policji mł. asp. Michała Kędzierskiego. Zginął na służbie, zabity przez bandytę. Nie ma zgody, aby ktokolwiek podnosił rękę na tych, którzy narażając życie, służą społeczeństwu. Łącze się w bólu z Jego Bliskimi. Cześć Jego Pamięci! - napisał na Twitterze prezydent.
ZOBACZ TEŻ: Julia Przyłębska bardzo długo milczała. Nagle wszystko z siebie wyrzuciła. Będzie awantura!
Strzelający do policjanta 40-latek sam został postrzelony. - Na razie nie mam szczegółowych informacji na temat jego obrażeń, w asyście policjantów został zabrany do szpitala w Raciborzu - poinformowała PAP rzeczniczka śląskiej policji Aleksandra Nowara. Zabójstwo Michała Kędzierskiego to cios dla całej polskiej policji. - Z wielkim bólem przyjęliśmy wiadomość o śmierci naszego Kolegi asp. Michała Kędzierskiego, który wypełniając do końca słowa roty ślubowania policyjnego, zginął na służbie, zastrzelony przez bandytę w Raciborzu. Całe środowisko policyjne pozostaje w głębokim żalu i smutku, a sercem jesteśmy z rodziną i najbliższymi - napisał Komendant Główny Policji gen. insp. Jarosław Szymczyk.