Brejza już pokazał, że w tropieniu grzeszków obozu Zjednoczonej Prawicy nie ma sobie równych. Teraz parlamentarzysta jest na tropie kolejnej afery. - Skierowałem pytania do wszystkich resortów. Niemal ze wszystkich wypływają pieniądze do spółek związanych z o. Tadeuszem Rydzykiem. Chyba jest symboliczne to, że w trakcie pandemii Ministerstwo Zdrowia przekazuje Fundacji Lux Veritatis 420 tys. zł – przekazał senator w rozmowie z portalem Onet. Jego zdaniem cała sprawa ma dwa wymiary. Jeden to postępowanie resortu zdrowia.
SPRAWDŹ: Gigantyczna ulga na internet. Możesz dostać nawet 1520 zł
- Jest też wymiar etyczny postępowania o. Rydzyka oraz bierność episkopatu i zakonu. Tam niestety liczą się tylko pieniądze, środki brane również z Ministerstwa Zdrowia w sytuacji, gdy mamy rekordową liczbę zgonów. W takiej sytuacji przepompowywanie pieniędzy z Ministerstwa Zdrowia do fundacji o. Rydzyka to jest niebywały skandal, wstydu nie mają – stwierdził. Cóż, teraz ojciec Rydzyk może tylko z niepokojem czekać na wyniki kontroli Krzysztofa Brejzy.