Z informacji przekazanych przez Barta Staszewskiego wynika bezpośrednio, że w marcu bieżącego roku "W tyle wizji" TVP pojawił się materiał, w którym przedstawiono nieprawdziwe informacje na temat aktywisty. M.in. zarzucono mu, że miał "z zagranicznymi mediami w tajemnicy jeździć po kraju i kręcić pozorowane scenki, które miały pokazać, że w Polsce jest homofobia, i że w tych “ustawkach” wykorzystuję jakieś osoby, które instruuje, co mają mówić, co mają robić, a wszystko po to, żeby kolportować takie materiały za granicę". W poniedziałek Bart Staszewski napisał: "Ta zmyślona historia na mój temat to element szerszej propagandy przeciwko mnie. Będę domagał się skazania Ogórek i Janeckiego, i nie wykluczam choć częściowego zadośćuczynienia moich strat. Częściowego, bo żaden wyrok nie zadośćuczyni mi stresu związanego ze szczuciem w mediach publicznych czy strachu związanego z groźbami, jakie otrzymuje, ale mogę przynajmniej próbować osiągnąć jakiś rodzaj sprawiedliwości w polskich, wolnych sądach".
Poniżej dwa materiały - jeden to dokument BBC, drugi to urywek programu "W tyle wizji"