Ziobro traci posłów. Klub Poselski SP przestanie istnieć?

2014-05-12 15:01

Nie wiele brakuje a Klub Poselski Solidarnej Polski przestanie istnieć. Rezygnację z członkostwa w klubie partii Zbigniewa Ziobry w weekend złożył poseł z Podlasia. Jeśli szeregi klubu opuści jeszcze jedna osoba, według regulaminu Sejmu klub nie będzie mógł działać.

Nie wiele brakuje a Klub Poselski Solidarnej Polski przestanie istnieć. Rezygnację z członkostwa w klubie partii Zbigniewa Ziobry w weekend złożył poseł z Podlasia. Jeśli szeregi klubu opuści jeszcze jedna osoba, według regulaminu Sejmu klub nie będzie mógł działać.

Miesiąc temu, po odejściu jedynego przedstawiciela w Senacie Macieja Klimy, Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry przestała być Klubem Parlamentarnym. Dziś niewiele brakuje by SP mogła nazywać się klubem poselskim.

W weekend Jacek Bogucki, poseł z Podlasia wysłał do Marszałek Ewy Kopacz listem poleconym rezygnację z członkostwa w Klubie poselskim Solidarnej Polski. Taka informacja pojawiła się na blogu Jana Filipa Libickiego, byłego polityka PiS, a obecnie senatora Platformy Obywatelskiej.

Rzecznik Ziobrystów, Patryk Jaki nie zaprzeczył tej informacji: – Niewykluczone, bo od kiedy rosną sondaże, PiS proponuje już każdemu z nas „wszystko”. - powiedział dziennikarzom portalu 300polityka.pl.

W takiej sytuacji Klub Poselski SP liczy już tylko15 członków, czyli tyle ile wymagane jest w regulaminie Sejmu by klub mógł działać. Jeśli choć jedna osoba zrezygnuje z członkostwa Klub Poselski Ziobry przestanie istnieć.

Zobacz koniecznie: Tu Richardson i Zamachowski skonsumowali noc poślubną [ZDJĘCIA]

Tymczasem jak podaje niezalezna.pl zgrzytów w Solidarnej Polsce nie brakuje. Z nieoficjalnych informacji dziennikarzy portalu wynika, że do odejścia z SP szykuje się Marzena Wróbel, która stara się o powrót do Prawa i Sprawiedliwości. Ponadto według informacji portalu ostatnio dwóch innych posłów odmówiło podpisania się pod kluczowym projektem SP, przez co projekt przepadł.

Sytuacja w SP przed wyborami do Parlamentu Europejskiego wydaje się być kryzysowa, choć politycy starają się zachowywać pozorny spokój.

- Nawet jak stracimy 7 posłów – dla nas to teraz bez znaczenia, do wyborów ani klub, a nie Sejm się nie zbiera. Po 25 maja będzie nowa architektura polityczna. - powiedział Patryk Jaki dziennikarzom 300polityka.pl.

Wiadomości Se.pl na Facebooku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki