- Na stanowisko prezydenta nie powinno się wystawiać osób z tzw. drugiego planu, politycznych podwykonawców. Kidawa-Błońska nie jest liderem z pierwszego rzędu politycznego PO. Powinien wystartować albo Grzegorz Schetyna albo Borys Budka. Jak można inaczej wytłumaczyć fakt, że liderzy polityczni nie startują na najwyższy urząd w państwie? Małgorzata Kidawa-Błońska naprawdę nie jest fighterem z pierwszej ligi, który dzisiaj mógłby dzisiaj skutecznie zawalczyć – ocenił w rozmowie z Kamilą Biedrzycką Zgorzelski i dodał, że wygląda to tak, jakby kandydatka PO nie chciała wyborów wygrać. - Ta jej kampania jest taka jak to kiedyś powiedział Giertych „ciamciaramcia” - co chwila jakieś lapsusy, co chwila jakieś wpadki. My za to strategię mamy! - mówił wicemarszałek Sejmu.
Obejrzyj najnowszy „Express Biedrzyckiej”:
Zgorzelski zdradził także ile pieniędzy zostanie przeznaczonych na kampanię prezydencką Władysława Kosiniaka-Kamysza. - Myślę, że od 5 do 7 mln zł. Więc w stosunku do innych kandydatów to będzie bardzo skromna kampania (…) ale wejdzie do drugiej tury i wygra w niej z Andrzejem Dudą – stwierdził z przekonaniem polityk PSL.