Radosław Sikorski

i

Autor: GERARD/REPORTER, Marysia Zawada/REPORTER

Polityka zagraniczna

Sikorski dopiął swego. Ekshumacje w Ukrainie będą wznowione

2024-11-26 19:49

Ukraina potwierdza, że nie ma żadnych przeszkód do prowadzenia prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych na jej terytorium - poinformował szef MSZ Radosław Sikorski po spotkaniu z ukraińskim ministrem spraw zagranicznych Andrijem Sybihą. Podkreślił, że jest to wspólnie uzgodnione oświadczenie.

Ukraina potwierdza, że nie ma przeszkód do prowadzenia ekshumacji

"Ukraina potwierdza, że nie ma żadnych przeszkód do prowadzenia przez polskie instytucje państwowe i podmioty prywatne we współpracy z właściwymi instytucjami ukraińskimi prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych na terytorium Ukrainy, zgodnie z ustawodawstwem ukraińskim i deklaruje gotowość do pozytywnego rozpatrywania wniosków w tych sprawach" - zacytował oświadczenie Sikorski.

"Ukraińcy i Polacy są zainteresowani, aby nie było między nami żadnych nieporozumień. "Każda rodzina ma prawo do uhonorowania pamięci swoich przodków" - podkreślił z kolei Sybiha.

"Obecnie w ramach wspólnej ukraińsko-polskiej grupy roboczej pod egidą ministerstw kultury Polski i Ukrainy pracujemy nad praktycznymi mechanizmami dla prowadzenia prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych" - oświadczył we wtorek szef MSZ Ukrainy Andrij Sybiha, podczas wspólnej konferencji prasowej po spotkaniu z szefem polskiej dyplomacji Radosławem Sikorskim w Warszawie.

Sybiha dodał, że współpraca pomiędzy Polska i Ukrainą, "jest gwarancją bezpieczeństwa, stabilności i rozwoju zarówno dla obu krajów, jak i dla całej Europy". Wyraził również "głęboką wdzięczność każdemu Polakowi, każdej rodzinie polskiej za niezmierne wsparcie Ukrainy".

Kwestia ekshumacji ofiar zbrodni wołyńskiej wywołała napięcia pomiędzy Polską, a Ukrainą. Między Warszawą i Kijowem od wiosny 2017 r. trwa spór wokół zakazu poszukiwań i ekshumacji szczątków polskich ofiar wojen i konfliktów na terytorium Ukrainy wprowadzonego przez ukraiński IPN. Zakaz został wydany po zdemontowaniu pomnika UPA w Hruszowicach w kwietniu 2017 r.

Polski IPN informował na przełomie września i października, że nadal czeka na pozytywne rozpatrzenie przez władze Ukrainy swoich wniosków, by rozpocząć prace poszukiwawcze i ekshumacyjne ofiar zbrodni. Ukraiński IPN podał, że od 2019 r. strona ukraińska co najmniej trzykrotnie udzieliła zgody stronie polskiej na prowadzenie prac i badań w polskich miejscach pamięci w Ukrainie, ale prośba Ukrainy o przywrócenie tablicy pamiątkowej w miejscu pochówku żołnierzy UPA na górze Monastyr pozostaje niespełniona.

Na początku października szef ukraińskiego IPN Anton Drobowycz poinformował, że zwrócił się do rządu Ukrainy, aby przeznaczył on co najmniej 1 mln hrywien (ok. 95 tys. zł) na program poszukiwań szczątków i miejsc pochówku w Ukrainie, również tych, o które proszą obywatele Polski.

Pod koniec października Drobowycz podkreślił w rozmowie z PAP, że Polska powinna otrzymać zgodę na przeprowadzenie prac poszukiwawczych i ekshumacji w Ukrainie, dodając, że powinna też wywiązać się ze swoich zobowiązań. Poinformował, że zwrócił się do polskich władz o informacje, gdzie chcą przeprowadzić prace.

Historia dzieli Polaków i Ukraińców

Polskę i Ukrainę od wielu lat różni pamięć o roli Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińskiej Powstańczej Armii, która w latach 1943-45 dopuściła się ludobójczej czystki etnicznej na blisko 100 tys. polskich mężczyzn, kobiet i dzieci. O ile dla polskiej strony była to godna potępienia zbrodnia ludobójstwa (masowa i zorganizowana), o tyle dla Ukraińców był to efekt symetrycznego konfliktu zbrojnego, za który w równym stopniu odpowiedzialne były obie strony. Dodatkowo Ukraińcy chcą postrzegać OUN i UPA wyłącznie jako organizacje antysowieckie (ze względu na ich powojenny ruch oporu wobec ZSRR), a nie antypolskie.

 W latach 2017-2024 IPN wystosował do organów ukraińskiej administracji dziewięć oficjalnych wniosków ogólnych, które obejmowały uzgodnienie możliwości prowadzenia prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych łącznie w 65 lokalizacjach (miejsca powtarzały się w związku z koniecznością ponawiania wniosków). Część z nich została rozpatrzona pozytywnie i przeprowadzone zostały prace, w innych miejscach nie wyrażono zgody na prace, niektóre wnioski pozostały bez odpowiedzi.

Dlaczego Ukraina nie przeprasza za Wołyń? Zaskakujące słowa eksperta

Quiz Wołodymyr Zełenski. Jak dobrze znasz niesamowity życiorys prezydenta Ukrainy?

Pytanie 1 z 12
Jak ma na imię żona Wołodymra Zełenskiego?
Nasi Partnerzy polecają