Orlen wypracował 10,2 mld zł zysku netto w ub.r.

i

Autor: Marcin Gadomski/Super Express Orlen wypracował 10,2 mld zł zysku netto w ub.r.

Senator PiS wzywa Daniela Obajtka do wyjaśnień. "Niech wytłumaczy się z majątku"

2021-03-16 7:00

Czy Daniel Obajtek, wokół majątku którego zebrało się tak dużo wątpliwości, jest dziś obciążeniem dla PiS czy nadal wielką nadzieją Nowogrodzkiej? Jak prezes PKN Orlen powinien zareagować na wysuwane pod jego adresem oskarżenia? "Przede wszystkim podstawą do miarodajnych opinii są jego oświadczenia majątkowe. Opinia publiczna nie ma do nich dostępu. Być może wszystko jest w porządku i cała ta burza wokół prezesa Obajtka jest burzą w szklance wody" - mówi w rozmowie z Radiem Plus senator Jan Maria Jackowski.

Radio Plus: - Daniel Obajtek to wielka nadzieja PiS, czy raczej wieli problem dla ekipy rządzącej?

Jan Maria Jackowski: - Przez lata był traktowany jako nadzieja PiS, jako manager, który umie łączyć talenty biznesowe z zaangażowaniem – nazwijmy to – patriotycznym i budowaniem mocnej pozycji gospodarczej Polski. Tak był przedstawiany i tak się też kreował. Natomiast w świetle ostatnich doniesień rzeczywiście pojawiają się wątpliwości. Najlepiej by było gdyby sam prezes Obajtek wyjaśnił te wszystkie nieprawidłowości i zarzuty.

- Czego konkretnie by pan od niego oczekiwał?

- Nie oczekuję osobistego wystąpienia, ale przede wszystkim podstawą do miarodajnych opinii są jego oświadczenia majątkowe. Opinia publiczna nie ma do nich dostępu. Być może wszystko jest w porządku i cała ta burza wokół prezesa Obajtka jest burzą w szklance wody.

- Ale nie ma pan wątpliwości, że oświadczenie majątkowe prezesa Obajtka powinniśmy znać?

- Uważam, że tak . Jest prezesem najważniejszego polskiego koncernu. Choć formalnie nie jest osobą publiczną tak jak parlamentarzyści, ministrowie czy radni, to z punktu widzenia tego jaki wpływ ma na otaczająca nas rzeczywistość, na pewno jest osoba publiczną. I bez wątpienia wszystkie kwestie związane z jego osobistym majątkiem powinny być jawne dla opinii publicznej.

- Zastanawiam się, czy Daniel Obajtek nie jest jakimś wyjątkiem i tak jest typowa kariera działacza PiS: od wójta Pcimia przez kolejne państwowe stanowiska, otaczanie się także ludźmi z początków politycznej samorządowej kariery, którzy, jak się okazuje, są teraz w spółkach Skarbu Państwa. Może tak urządzają się działacze PiS za rządów Zjednoczonej Prawicy?

- Dotknął pan bardzo istotnej kwestii. Dlatego w standardach w życiu publicznym potrzebne jest jasne, klarowne zasady. W tej chwili jesteśmy świadkami procesu, który trudno nie określić mianem ekonomizacji PiS.

- To znaczy?

- Nawet na wewnętrznych spotkaniach pojawiają się głosy krytyczne, wskazujące, że doszło do tego, iż niektóre rady samorządowe to miejsca pośrednictwa dobrze płatnej pracy. To problem, z którym w tej chwili już trudno sobie poradzić. Przypomnę, że były kampanie zwalczania nepotyzmu w PiS. Byli nawet ministrowie, których żony rezygnowały z różnych lukratywnych posad. Nie wszyscy tak zrobili i nadal są osoby, których współtowarzysze życia zajmują różne funkcje w obszarze lukratywnych spółek Skarbu Państwa. Ten proces niestety trwa i od czasu do czasu opinia publiczna jest tutaj zaskakiwana. To przeczy wiarygodności naszego środowiska w oczach opinii publicznej. Historia Daniela Obajtka wyłamuje się ze standardów człowieka, który własną pracą z Pcimia dochodzi do ważnych stanowisk, jest kryształowo uczciwy, myśli o dobru kraju, wszystko ma transparentne.

Rozmawiał Jacek Prusinowski

Sedno Sprawy - Jan Maria Jackowski