Sławomir Jastrzębowski: Kilka prostych pytań w sprawie satanisty

2011-09-15 4:00

Rada Programowa TVP nie potępiła wczoraj zatrudnienia satanisty Nergala (który publicznie podarł Biblię i cieszył się ze zwycięstw szatana) jako jurora w programie telewizji. Wcześniej Nergala bronili różni postępowcy od redakcji "Gazety Wyborczej" przez "Newsweek" do Sławomira Nowaka z Platformy Obywatelskiej. W związku z tym kilka pytań do obrońców satanisty:

1. Czy gdyby Nergal publicznie podarł Koran albo Talmud, mógłby występować w telewizji publicznej, czy też drzeć bezkarnie można tylko Biblię?

2. Czy redaktorów "Gazety Wyborczej" i redaktorów "Newsweeka" cieszą, tak jak Nergala, zwycięstwa szatana?

3. Na przykład jak szatan popycha do zbrodni mordowania innych z powodów rasy, wyznania, narodowości, albo jakiegokolwiek innego?

4. Czy dla redaktorów z "Gazety Wyborczej" i "Newsweeka" satanizm jest światopoglądem, który społeczeństwo polskie ma zaakceptować?

5. Jeśli tak, czy redaktorzy "Gazety Wyborczej" i "Newsweeka" mogą nam powiedzieć, jaki satanizm jest akceptowany przez postępowców?

6. Czy można drzeć Biblię i rytualnie mordować ludzi i zwierzęta, czy należy się ograniczyć tylko do Biblii?

7. Czy w imię zwycięstwa szatana należy cieszyć się razem z Nergalem z każdego ludzkiego nieszczęścia?

8. Czy redaktorzy "Gazety Wyborczej" i "Newsweeka" mogliby wskazać nam, z jakich zwycięstw szatana cieszą się razem z Nergalem, a jakie ewentualnie ich smucą?

9. Czy redaktorzy "Gazety Wyborczej" i "Newsweeka" wychowują swoje dzieci w tolerancji wobec satanistów i do kultu zła i szatana?

10. Czy uważają, że na przykład II wojna światowa była zwycięstwem zła i szatana?

I na koniec, wczoraj redaktor Paweł Wroński z "Gazety Wyborczej" napisał coś naprawdę zadziwiającego. Napisał, że według niego Nergal nie jest dobrym satanistą. Za słaby jak na "Wyborczą"?