Ryszard Czarnecki

i

Autor: Paweł Dąbrowski Ryszard Czarnecki

Ryszard Czarnecki komentuje: Następnym razem Żalek niech pomyśli

2018-05-11 4:00

Ryszard Czarnecki komentuje słowa posła Jacka Żalka o protestujących w Sejmie.

"Super Express": - Chociaż poseł Żalek się zreflektował i przeprosił, nie milką echa po jego wypowiedzi dotyczącej osób niepełnosprawnych, które protestują w Sejmie. Mamy wolność wypowiedzi, czy jednak obraźliwe sformułowania w stosunku do niepełnosprawnych i ich rodzin przystają politykom?

Ryszard Czarnecki: - Nasz rząd zrobił bardzo wiele dla osób niepełnosprawnych. Nie wydaje mi się, aby jakakolwiek wypowiedź popsuła nasz wizerunek.

- No cóż, poseł Żalek właśnie to weryfikuje...

- Mam nadzieję, że na drugi raz poseł Żalek pomyśli dwa razy, zanim coś powie. Niekiedy niefortunna wypowiedź może bowiem zepsuć reputację całej partii. Dla mnie zawsze liczyły się konkrety i odpowiednie decyzje niż słowa, które każdy może dowolnie formułować.

- Być może partia powinna wyciągnąć konsekwencje wobec posła Żalka w związku z jego wypowiedzią?

- Wielu polityków opozycji mówiło gorsze rzeczy i nikt nawet się o tym nie zająknął. Mało tego, ci ludzie nadal funkcjonują w przestrzeni publicznej. Dodatkowo poseł Żalek nie jest członkiem PiS, a innej partii. W związku z tym to nie do mnie jest to pytanie.

- Litości, panie pośle - pan Żalek kandydował w 2015 r. do Sejmu z listy PiS. Do Sejmu dostał się jako polityk PiS, być może dzięki osobom niepełnosprawnym. A teraz jest waszym kandydatem na prezydenta Białegostoku.

- Nie chciałbym tego komentować, pani redaktor. To bardzo delikatna sprawa. Musimy poczekać na rozwój wydarzeń.

- Osoby niepełnosprawne i ich opiekunowie mają żal do rządu, że ten nie wykazuje inicjatywy, aby zakończy protest, choć przy okazji wyborów politycy PiS wiele obiecywali. Co wyszło z tych obietnic?

- Rząd spełnił bardzo wiele postulatów.

- Jakich konkretnie?

- Wprowadziliśmy bardzo dużo rozwiązań, które miały wspomóc osoby niepełnosprawne.

- Panie pośle, osoby, które śpią w Sejmie, walcząc o poprawę swojego bytu, ciągle słyszą o enigmatycznych "wielu" postulatach, które rzekomo spełnił rząd. Nadal jednak brak konkretów.

- Od początku byliśmy nastawieni na dialog z druga stroną. Nie zamykamy się na rozmowy. Jestem przekonany, że protest się zakończy.

- Kiedy? I jakiego zakończenia protestu się spodziewać? Czy niepełnosprawni i ich bliscy dostaną to, czego oczekują?

- Tego nie wiem. Mam nadzieję, że niebawem. Natomiast liczę, że dzięki kompromisowi uda się spełnić żądania osób niepełnosprawnych.