i z powrotem. Czyżby urzędnicy ZUS z prezesem na czele coraz więcej jeździli służbowymi limuzynami? Zakład zamawia właśnie paliwo na lata 2015-2016. Ile mają w tym czasie spalić samochody należące do firmy, która w pierwszej kolejności powinna się martwić o emerytury? Dokładnie 500 tys. litrów benzyny oraz ponad 1,6 mln litrów oleju napędowego. Może to pochłonąć ponad 10 mln zł. Ale to nie koniec. Służbowa limuzyna prezesa Zbigniewa Derdziuka i spółki musi błyszczeć. Dlatego poza benzyną ZUS zamawia jeszcze kosmetyki samochodowe i usługi mycia aut.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail
Zobacz: Prezes Zbigniew Derdziuk zarabia w ZUS krocie, ale jeszcze dorabia w PZU