Jan Filip Libicki dziś jest senatorem Polskiego Stronnictwa Ludowego. Kiedyś był w Platformie Obywatelskiej, a jeszcze lata temu był związany z Prawem i Sprawiedliwością. Jako osoba pilnie śledząca to, co obecnie dzieje się na polskiej scenie politycznej, Libicki doszedł do pewnych wniosków. Chodzi mianowicie o rząd i premiera. Jan Filip Libicki wyznał otwarcie, że jego zdaniem może dojść do zmiany na miejscu szefa rządu. Zaskakujące słowa na ten temat napisał na Twitterze. Skąd taki pomysł przyszedł mu do głowy?! Senator podjął analizę "obecnej sytuacji" i dochodzących do niego głosów: - Może się mylę, ale tak analizując sytuację i różne odgłosy, wychodzi mi z tego następujący ruch prezesa @pisorgpl: dymisja @MorawieckiM i nowy premier @a_niedzielski? - zastanawia się głośno w mediach społecznościowych senator.
ZOBACZ: Przedterminowe WYBORY w Polsce już wiosną?! Ważny polityk PiS się wygadał. Robi się poważnie
Jednak to nie wszystko, bo Libicki ma już pewne wyobrażenia dotyczące planu takich działań: - Poza tym to się dobrze sprzeda, jest dramatyczna sytuacja zdrowotna więc premierem zostaje lekarz, a winny kłopotom jest @MorawieckiM Różne grupy wewnątrz @pisorgpl też będą wolały obecnego ministra zdrowia niż swojego dotychczasowego wroga - opisał Libicki.
SPRAWDŹ: Były mąż Hanny Lis publicznie UPOKORZYŁ Kidawę-Błońską! Wysłał ją do robienia....
Dopytany przez jednego z internautów, po co właściwie, ktoś decydowałby się na taki ruch, senator PSL odparł krótko: - Zwalić na Morawieckiego kłopoty z wirusem I pokazać że się dba o zdrowie robiąc premierem ministra zdrowia. Co prawda na razie pomysł zmiany premiera nie jest brany pod uwagę, ale kto zabroni analizować senatorowi...