Policjanci nie mogą w legalny sposób strajkować, to jednak nie powstrzymuje ich przed protestowaniem w inny sposób niż robią na przykład medycy. Funkcjonariusze wpadli za to na pomysł, by masowo chodzić na zwolnienia lekarskie, co też robili w ostatnim czasie. Bardzo możliwe, że zaprzestaną tego procederu po porozumieniu z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych, według którego mają dostać podwyżkę wysokości 677 złoty brutto (500 złotych „na rękę”). W negocjacjach wzięły udział trzy największe związki zawodowe policjantów i wszystkie zgodziły się na porozumienie. - Osiągnęliśmy porozumienie w sposób istotny polepszające sytuację materialną naszych funkcjonariuszy; jestem przekonany, że będzie ono dobrze odebrane przez wszystkich funkcjonariuszy służb mundurowych podległych MSWiA – przytacza wypowiedź Mariusza kamińskiego portal money.pl.
Zobacz: „Solidarność” szykuje protest w sprawie Turowa. Piotr Duda zabrał głos
W naszej galerii z kolei możesz zobaczyć protest pracowników służby zdrowia w Warszawie.
- Padają pytania, czy może powinniśmy prowadzić jakąś akcję protestacyjną. Po co, skoro w tej chwili trwa w tym ministerstwie dialog? Nie chcę podawać przykładów innych branż, ale widzimy jakieś miasteczka, trudne rozmowy. My ze sobą rozmawiamy i myślę, że prędzej niż później przyniesie to jeszcze lepszy skutek niż te zapisy zawarte w naszym porozumieniu – powiedział Rafał Jankowski, przewodniczący NSZZ Policjantów. Podkreślił, że w przeciwieństwie do innych grup zawodowych, wolą negocjować, a minister zawsze jest skory do rozmowy.