Paweł Niewiadomski

i

Autor: ARCHIWUM

Paweł Niewiadomski, prezes Polskiej Izby Turystki o UPADKU SKY CLUB: Wśród sprzedawców była niepewność wobec Sky Club

2012-07-06 4:10

O upadku biura podróży Sky Club mówi prezes Polskiej Izby Turystyki

"Super Express": - Upadek Sky Club to było zaskoczenie dla branży?

Paweł Niewiadomski: - Patrzymy na to z dwóch stron. Nie może być zaskoczeniem, że upada jakiś podmiot gospodarczy. Piekarnia, czy biuro podróży mogą upaść. Mamy tu jednak sytuację, w której oświadczenia i zapewnienia zarządu po przejęciu spółki Triada wskazywały na stabilną sytuację firmy.

- Dzień przed złożeniem wniosku o upadłość władze spółki sygnalizowały, że wszystko jest w porządku.

- Właśnie, i w tym kontekście było to coś zaskakującego. Wydawało się bowiem, że ta transformacja z Triady w Sky Club udaje się, choć pojawiały się różne pytania.

- Z pańskiego doświadczenia: czy jest możliwe, żeby członek zarządu firmy nie znał sytuacji firmy na dzień przed ogłoszeniem upadłości?

- Dla mnie ten przypadek jest bardzo dziwny. Widziałem konferencję przedstawicielki zarządu Sky Club i ona dwukrotnie podkreślała, że nie było powodu do ogłaszania niewypłacalności firmy jeszcze na dzień przed upadkiem.

- Podobno polskie firmy turystyczne mają spore obroty, ale niewielkie zyski, i to może być groźne.

- Podkreślę jeszcze raz, że to była dziwna i wyjątkowa sytuacja. Taki upadek biura i zainteresowanie mediów wpływają na wizerunek całej branży turystycznej. Upada jedno biuro i nikt nie pamięta, że oprócz niego jest 5 tysięcy innych biur podróży, które dobrze działają. Biura te dają pracę 17,5 tys. ludzi, przynoszą 10 miliardów złotych.

- Takie bankructwa są rzadkie?

- Bardzo rzadkie. Porównując liczbę bankructw do średniej Unii, to jest ich znacznie mniej. Tak samo jak porównamy branżę turystyczną do innych branż w Polsce, na pewno nie jest źle.

- Wiele podobnych do Sky Club transformacji się udało?

- Nie znam wielu, ale osoby prowadzące działalność gospodarczą mogą robić dowolne przekształcenia. Do pełnej oceny Sky Club musiałbym mieć wiedzę na temat zobowiązań spółki, jej wierzytelności. Nie jestem też od oceny prawnej Sky Club...

- A od oceny etycznej?

- Jako prezes PIT jestem od oceny etycznej członków Izby. Sky Club nie był naszym członkiem.

- Nie chcieli zgłosić akcesu?

- Nie pamiętam wcześniejszego okresu, ale w ostatnim czasie akcesu nie składali. I muszę przyznać, że gdyby w ostatnim czasie aplikowała, to z pewnością do Izby byśmy jej nie przyjęli.

- Dlaczego?

- Powodem były pewne działania biznesowe, nie do końca przejrzyste. Przyjmując do PIT, kierujemy się także m.in. przesłankami wewnętrznej przejrzystości i niepewności. Wśród sprzedawców oferty ta niepewność wobec Sky Club była. Jeżeli prawdą jest, że Sky Club nie przekazał dokładnej informacji o liczbie turystów wysłanych za granicę, przy dobrym dziś systemie rezerwacji w branży turystycznej, też było to zaskakującym brakiem profesjonalizmu.

- Triada była dużą firmą w branży?

- Siódmą co do obrotów. Większość z czołówki jest zrzeszona w PIT.

- Ubezpieczenie w wysokości 25 milionów złotych też było wysokie?

- To duża wysokość gwarancji i wynika z przepisów prawa. Już pierwsze dane wskazują niestety, że nie jest wystarczająca, żeby oddać wszystkie pieniądze. Nowe przepisy spowodowały wzrost zabezpieczeń o 100 proc. Należałoby zbadać, i zapewne urząd marszałka województwa to zbada, czy przepisy przyjmowania określonych kwot w określonym czasie nie zostały tu naruszone.

Paweł Niewiadomski

Prezes Polskiej Izby Turystyki