Piesi z pierwszeństwem, ale bez smartfonów
Kierujący pojazdami, z wyjątkiem tramwajów, mają od dziś obowiązek ustąpić pierwszeństwa, nie tylko pieszemu znajdującemu się już na przejściu, ale również wchodzącemu na pasy.
– Wprowadziliśmy zmiany, których celem jest zwiększenie ochrony pieszych. Chcemy absolutnie zmniejszyć liczbę wypadków drogowych, w szczególności tych ze skutkiem śmiertelnym – mówi nam minister infrastruktury.
– Nie wymyśliliśmy w Polsce niczego nowego. Od lat obowiązuje to w wielu innych krajach – komentuje Włodzimierz Zientarski (79 l.), dziennikarz motoryzacyjny.
Wprowadzony został również zakaz korzystania przez pieszego, podczas wchodzenia lub przechodzenia przez przejście, z telefonu lub innego urządzenia elektronicznego.
– Jak rozmawiasz przez telefon, to robisz coś innego, wyłączasz psychikę. Temat rozmowy może być taki dramatyczny, że się wyłączasz. Przejście przez przejście, rozmawiając przez telefon, jest rzeczą szalenie niebezpieczną – podkreśla Zientarski.
Zakaz jazdy "na zderzak"
Zakaz jazdy „na zderzak” to z kolei obowiązek zachowania minimalnego odstępu od poprzedzającego pojazdu na tym samym pasie ruchu na drogach ekspresowych i autostradach. Powinien on wynieść nie mniej niż połowę prędkości, z jaką się poruszamy (np. 50 m przy szybkości 100 km/godz.)
Jaka kara grozi za złamanie nowych przepisów? Taryfikator nie nadążył za zmianami. – Policjanci mogą wymierzyć karę do 500 zł na zasadach ogólnych – podkreśla kom. Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji.
Wyrównana została także dopuszczalna prędkość w obszarze zabudowanym – od dziś przez całą dobę wynosi 50 km/godz.