Morawiecki uderza w Tuska. „12 kompromitacji w sprawie dywersji”

2025-11-20 10:01

Mateusz Morawiecki opublikował w serwisie X nagranie, w którym punktuje działania rządu po sobotnim uszkodzeniu torów na trasie Warszawa–Lublin. Były premier mówi o „12 kompromitacjach Donalda Tuska” i zarzuca rządowi zbyt późną, chaotyczną reakcję na zgłoszenie dotyczące zdarzenia. Materiał wideo wywołał kolejną odsłonę sporu o to, jak państwo zareagowało na incydent określony przez służby jako możliwy akt dywersji.

Mateusz Morawiecki

i

Autor: Art Service / Super Express
  • Morawiecki publikuje 12-punktowe nagranie o działaniach rządu
  • W tle kwestia dywersji i rekonstrukcja wydarzeń z soboty i niedzieli
  • Spór o tempo reakcji służb i komunikaty MSWiA
  • Wskazanie na możliwy białoruski kontekst
  • Nasilający się konflikt polityczny dotyczący bezpieczeństwa państwa

Nagranie Morawieckiego: rekonstrukcja wydarzeń i lista zarzutów

Były premier zamieścił w serwisie X film podpisany: „12 kompromitacji D. Tuska w sprawie dywersji na kolei. Zobaczcie sami”.

W materiale Morawiecki krok po kroku przedstawia swoją interpretację tego, co, jego zdaniem, wydarzyło się po zgłoszeniu uszkodzenia torów w miejscowości Mika. Podkreśla, że pierwsze zawiadomienie pochodziło od mieszkańców około godziny 20:58 w sobotę, a reakcja państwa była, według niego, zbyt późna.

Przytacza kolejne punkty:

„Zgłoszenie ataku następuje w sobotę o 20:58 przez mieszkańców.”„Policja przyjeżdża, ale nic nie znajduje, bo jest ciemno i późno, jak wynika ze słów ministra Kierwińskiego.”„Sprawcy mają czas, aby spokojnie uciec na Białoruś.”„Pociągi przejeżdżają po uszkodzonych torach.”„W niedzielę rano kolejarze widzą, że wysadzono tory.”„Służby zaczynają działać.”

W dalszej części pojawiają się odniesienia do działań szefa rządu:

„Donald Tusk w międzyczasie harata w gałę.”„W niedzielę, prawie dobę po ataku, rzeczniczka Kierwińskiego pisze: ‘Brak podstaw, by mówić o celowym działaniu osób trzecich’.”„Rząd dalej dezinformuje.”

Morawiecki przypomina również analizowaną w mediach wypowiedź dotyczącą możliwych motywów sprawców:

„To może być ktoś, kto zrealizował jakiś zakład albo inne wyzwanie, które było takim nowoczesnym challengem.”

Według byłego premiera, Tusk pojawia się na miejscu zdarzenia dopiero w niedzielę, aby nagrać krótkie wideo, a dzień później w Sejmie, w jego ocenie, broni działań swoich ministrów. Ostatni punkt odnosi się do domniemanego pobytu sprawców na terytorium Białorusi.

Polityczny spór o reakcję państwa

Nagranie Morawieckiego wpisuje się w dyskusję o tym, czy państwo zadziałało właściwie po sobotnim zgłoszeniu. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych podkreślało, że policja i inne służby działały według procedur, a pierwsze informacje były niejednoznaczne. Morawiecki przedstawia przeciwną tezę, jego zdaniem służby powinny zareagować szybciej i zdecydowanie.

Metamorfoza Barbary Nowackiej! Minister edukacji w stylówce rodem z Brooklynu [ZDJĘCIA]

Jednym z centralnych wątków pozostaje komunikat rzeczniczki MSWiA, która w niedzielnym wpisie stwierdziła, że „brak podstaw, by mówić o celowym działaniu osób trzecich”. Morawiecki zaznacza, że wtedy, według niego, istniały już przesłanki wskazujące na poważny incydent.

Kontekst białoruski i pytanie o bezpieczeństwo

W swoim nagraniu były premier kilkukrotnie wskazuje na Białoruś jako potencjalny kierunek ucieczki sprawców. Wspomina również, że w przypadku ataków o charakterze hybrydowym reakcja musi być błyskawiczna, by uniemożliwić przekroczenie granicy.

Wideo kończy pytanie Morawieckiego:

„Czy Polacy mogą czuć się jeszcze bezpiecznie?”

To zdanie otwiera pole do politycznej interpretacji i będzie zapewne cytowane w dalszej debacie dotyczącej tego, jak państwo powinno reagować na podobne incydenty w przyszłości.

Poniżej galeria zdjęć: Tak wygląda grób Kornela Morawieckiego w 6. rocznicę śmierci

POLSCE GROZI BANKRUCTWO? PROF. MODZELEWSKI OSTRZEGA: III RP SIĘ KOŃCZY | Super Ring
Sonda
Jak oceniasz reakcję państwa na incydent kolejowy?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki