Wiadomo, że w Europarlamencie politycy zajmą się dziś sytuacją kobiet w Polsce. Na debatę w tej sprawie zdecydowali się liderzy frakcji zasiadających w Parlamencie Europejskim. O sprawę została zapytana premier Szydło, ale zamiast jasno określić się, co myśli o aborcji powiedziała: - Mogę tylko westchnąć i powiedzieć, że elity brukselskie nie wyciągnęły żadnych wniosków z Brexitu. Jest konieczna zmiana traktatu i trzeba zreformować Unię. Unia Europejska powinna zajmować się problemami Europejczyków, a nie tematami zastępczymi. I dodała, że to stereotypowe pytać o zadnie w sprawie praw kobiet i aborcji właśnie kobietę. Dlatego pytania o najbardziej gorący temat ostatnich dni, padło też w stronę Morawieckiego. Wicepremier wziął sprawę "na klatę" i odważnie odpowiedział, że nie chce, by cokolwiek zmieniać w kwestii aborcji. Podkreślił, że jest za zachowaniem wypracowanego przed laty kompromisu aborcyjnego: - Jestem za utrzymaniem obecnego kompromisu aborcyjnego - stwierdził stanowczo Mateusz Morawiecki.
Zobacz: Prezydent Duda powołał Mateusza Morawieckiego na ministra finansów