Nie od dziś wiadomo, że największym kociarzem w obozie "dobrej zmiany" jest Jarosław Kaczyński (TU PRZECZYTASZ O JEGO MIŁOŚCI DO SWOJEJ KOTKI). Mało kto natomiast zdawał sobie sprawę z tego, że miłośniczką futrzaków jest Krystyna Pawłowicz. I to obcych. Furorę w sieci robi to, jak sędzia Trybunału Konstytucyjnego zwraca się do sierściucha na Twitterze. Jeden z internautów z okazji Dnia Kota umieścił zdjęcie swojego pupila. "Międzynarodowy Dzień Kota. Qlek" - napisał z dumą użytkownik Twittera. Zapewne nie spodziewał się, że sympatycznego białego futrzaka podziwiać będzie sama Krystyna Pawłowicz! - "Cześć Kulek, Co tam się gapisz? Twoja fanka jest tutaj, na wprost..." - zaczepiała internetowo kota była posłanka PiS. Nie ma wątpliwości, że Qlek vel Kulek skradł serce Krystyny Pawłowicz. Pytanie tylko, czy Jarosław Kaczyński nie będzie zazdrosny...
ZOBACZ TAKŻE: A więc jednak! Obajtek premierem za Morawieckiego?! Patryk Jaki wszystko wygadał
Co ciekawe, zdjęcie innego kota Krystynie Pawłowicz już tak do gustu nie przypadło. - Ale to musi być chuligan - skomentowała, widząc ostre pazury futrzaka.