Janusz Korwin-Mikke

i

Autor: Marek Zieliński/Super Express Janusz Korwin-Mikke

Korwin-Mikke w konspiracji skorzystał z usług fryzjera. Sam się do tego przyznał

2020-04-24 12:53

Lider Konfederacji nie chciał czekać z przycięciem włosów do końca pandemii koronawirusa, zwłaszcza, że nie wiadomo jak długo ten stan jeszcze potrwa. I znalazł sposób na nową fryzurę, chociaż zakłady fryzjerskie są zamknięte.

Poseł Janusz Korwin-Mikke drwi z narzuconych przez obostrzeń. Zamieścił na Instagramie zdjęcie dokumentujące golenie włosów. Można przypuszczać, że zostało zrobione w domu, albo w piwnicy, zwłaszcza, że lider Konfederacji okrasił je kpiącym komentarzem. – Podziemie fryzjerskie działa... – napisał.

Fryzjerem widocznym na zdjęciu nie jest zawodowy fryzjer. To Marcin Osadowski, wieloletni współpracownik Korwin-Mikkego, redaktor naczelny prawicowej telewizji internetowej NPTV.pl.

Czytaj Super Express nie wychodząc z domu. Kup gazetę online