Trzeba się było nie napinać
Liderzy Lewicy mogą mieć teraz poważny ból głowy. Formacja, która składa się z potężnego do niedawna SLD, z Partii Raczem i z Wiosny zyskała niewiele ponad sześć procent głosów w wyborach do Parlamentu Europejskiego. W takiej sytuacji nie może dziwić fakt, że w formacji ruszyły dyskusje o tym co robić, żeby w przyszłości nie powtórzyć tak marnego osiągnięcia. Swój pomysł ma Dariusz Wieczorek. Zdaniem ministra nauki trzeba zacieśniać relacje z największym z koalicjantów. - Trzeba było w tych wyborach po prostu jako koalicja 15 października wystartować wspólnie, nie napinać się nie walczyć osobno tylko zrobić jedną szeroką koalicję bo myślę, że tego Polacy oczekują - mówi wiceprzewodniczący Nowej Lewicy. Jego zdaniem rząd powinien skupić się teraz na procesie rozliczeń. - Dzisiaj naprawdę jest oczekiwanie żeby rozliczyć te 8 lat rządu PiS i ja wynik tych wyborów tak po prostu traktuję. Rząd przede wszystkim musi się tym zająć i te działania musimy przyspieszyć bo tego Polacy oczekują - dzieli się swoimi uwagami.
To może by marginalizacja Lewicy
Takie podejście swojego kolegi, który zasiada w rządowych ławach ostro krytykuje Paulina Matysiak. - Temat jednej listy był już wielokrotnie wałkowany i nie przypadkiem jednak nie został wcielony w życie. Lewica mówi swoim głosem o sprawach ludzi pracy, o wysokiej jakości usługach publicznych, o rozwoju, o sprawach związanych z ochroną klimatu i przyrody. Rozmywanie się na jednej wspólnej liście w mojej opinii nie przynosi żadnych zysków, za to niesie ze sobą zagrożenia marginalizacji całej formacji. Potrzebujemy jako Lewica więcej odwagi i mówienia głośniej swoim głosem - twierdzi posłanka.
Matysiak pytana o rozliczenia znowu ma inne zdanie niż Wieczorek. - Chyba niekoniecznie Polacy chcą przede wszystkim rozliczeń. Ostatnie sondaże pokazują wysokie społeczne poparcie dla kontynuacji inwestycji w energetykę jądrową czy Centralnego Portu Komunikacyjnego. Za nieprawidłowości trzeba PiS rozliczyć, ale samo wymierzanie sprawiedliwości nie może przysłonić rozwoju kraju - mówi posłanka.