Krótki uścisk dłoni, taki wymienili między sobą na powitanie prezydent i prezes PiS. Co ciekawe, gdy panowie się witali, prezes nawet nie spojrzał na Dudę! Roman Giertych zobaczył w tym coś wyjątkowego. Zdaniem byłego koalicjanta Kaczyńskiego, sposób w jaki prezes uścisną rękę Andrzejowi Dudzie, kryje jego niechęć do prezydenta! - Widział pan, w jaki sposób przywitał prezydenta Jarosław Kaczyński? Ja znam Jarosława Kaczyńskiego, on tak wita ludzi, których musi przywitać, ale na których jest bardzo zły - ocenił Giertych w rozmowie z TVN 24 w programie "Fakty po Faktach". Dlaczego zdaniem mecenasa Kaczyński nie lubi Dudy? - Nie lubi ludzi niezależnych, w sposób dosłowny. Sam fakt tego, że Andrzej Duda nie zależy od Jarosława Kaczyńskiego, że prezes nie może go na drugi dzień odwołać, że nie może nim publicznie pomiatać, jest już problemem i winą Andrzeja Dudy, a za winę musi być kara - tłumaczył Roman Giertych niczym rasowy ekspert od mowy ciała. Zdaniem byłego polityka, Kaczyński, skoro nie może decydować o losie prezydenta, to zostaje mu tylko lekceważenie go przed innymi: - Ostentacyjny sposób lekceważenia prezydenta pokazany publicznie jest w umysłowości, dość specyficznej, Kaczyńskiego taką karą. Giertych przyznał też, że według niego, 10 kwietnia był pierwszym dniem prezydentury Andrzeja Dudy, w którym zobaczyliśmy go jako kogoś innego, niż przedstawiciela PiS. Przypomnijmy, że prezydent wygłosił przemówienie, które znacznie różniło się od tego, jakie padło z ust prezesa PiS.