Wiesław Gałązka

i

Autor: archiwum prywatne

Ekspert: Opozycja to Park Jurajski. To jest szansa dla ruchu Szymona Hołowni

2020-09-11 4:44

Jeśli ruch Szymona Hołowni przetrwa trudny czas, bo do wyborów zostało go bardzo dużo, aż trzy lata, a faktycznie zgromadzi znanych ludzi od prawa do lewa, ale połączonych wspólnym programem, to może zgromadzić spore poparcie społeczne - z Wiesławem Gałązką, ekspertem ds. wizerunku rozmawia Przemysław Harczuk.

„Super Express”: – Niedawno pojawiły się informacje, że szeregi nowego ruchu Szymona Hołowni zasili Hanna Gil-Piątek z Lewicy, a teraz są doniesienia o kolejnych politykach – młodzi posłowie Stanisław Sterczewski z KO i Klaudia Jachira również z Koalicji Obywatelskiej, byy senator, legendarny opozycjonista Jan Rulewski, wreszcie Wadim Tyszkiewicz, były prezydent Nowej Soli, Senator. Politycy ci nie potwierdzają wprost przejścia, ale nie zaprzeczają, i życzliwie odnoszą się do nowego ruchu. Co oznaczałoby ich pozyskanie i czy nowa formacja ma szansę namieszać na polskiej scenie politycznej?

Wiesław Gałązka: Przyznam, że wciąż jestem nieco sceptyczny wobec Szymona Hołowni i jego nowego ruchu politycznego.

– Dlaczego, w wyborach prezydenckich osiągnął on doskonały wynik?

– Największym problemem Szymona Hołowni przy tworzeniu nowej formacji jest jednak kalendarz. Do wyborów parlamentarnych pozostało jeszcze bardzo dużo czasu – aż trzy lata. W związku z tym, bardzo ciężko mu będzie utrzymać to poparcie w wyborach przez tak długi okres czasu. Z drugiej strony trzeba pamiętać o jednej ważnej rzeczy. Obecna opozycja, grupująca stare partie jest dziś w ciężkim kryzysie. Dotyczy to zarówno lewicy, jak i Koalicji Obywatelskiej, jak i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Wyborcy opozycji, którzy są przeciwko PiS-owi, sami mają jednak problem na kogo oddać swój głos.

– W czym się ten kryzys przejawia?

– W tym, że patrząc na te formacje to jest to trochę taki Jurrasic Park. Partie „dinozaurów”. Pomijając pojedyncze sensowne wystąpienia posłów młodszego pokolenia, które się zdarzają, zmiany pokoleniowej nie widać. Co gorsza, na liderach obecnej opozycji ciąży odium „nieudaczności”, oni przegrali kolejne wybory. Nie przedstawili żadnego programu, zawiedli tym samym przede wszystkim własnych wyborców.

– A ruch Hołowni?

– Jak wspomniałem, z uwagi na ten długi czas do wyborów będzie ciężko. Ale ma jeden atut – to efekt świeżości. Jeśli jednak ta partia by przetrwała, zgromadziła faktycznie ludzi od prawa do lewa, ale akceptujących wspólny program, mogłaby zyskać szerokie poparcie społeczne.

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj